Stonoga nadaje ze szpitala. Tak mówi o wyborach
Zbigniew Stonoga poinformował internautów, że znajduje się w szpitalu, ponieważ miał udar mózgu. Opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka, przy okazji pozwalając sobie na nawiązanie do bieżącej polityki. Co na to fani?
Zbigniew Stonoga na zdjęciu ze szpitala leży w łóżku, a w rękach trzyma laptopa, na którym wyświetla się podobizna jednego z kandydatów na prezydenta. Tym nietypowym sposobem pacjent zaapelował do swoich odbiorców, by w najbliższą niedzielę wzięli udział w wyborach.
Jestem po udarze mózgu, ale pamiętajcie, aby oddać swój głos — rozpoczął na Instagramie, po czym podał imię swojego faworyta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dominka Serowska i Marcin Hakiel umawiali się na ustawki z paparazzi? Ukochana tancerza wyjaśnia
Nie wszyscy internauci odnosili się do politycznych sympatii Zbigniewa Stonogi. Część osób wyraziła nadzieję, że niebawem uda mu się wrócić do zdrowia i zakończyć leczenie. Znaleźli się także tacy, którzy mieli wątpliwości, czy aktualna sytuacja 50-latka jest zgodna z rzeczywistością.
"Zdrowia, Zbyszku", "Potrzebny nam ktoś twardy na tym urzędzie, taki jak pan", "A ja nie wierzę, że jest pan naprawdę w szpitalu", "Wybory wyborami, ale szybko stamtąd wychodź", "Każdy ma swoje zdanie. Nie trzeba obrażać drugiej strony" - pisali.
Stonoga pierwszy udar przeszedł w areszcie. "Otarłem się o śmierć"
Zbigniew Stonoga przeszedł pierwszy udar w nocy z 24 na 25 marca 2019 roku, podczas pobytu w areszcie śledczym w Krakowie. Zdiagnozowano u niego udar niedokrwienny prawej półkuli mózgu.
Jak wynikało z udostępnionego przez niego pisma sądowego, odmówił leczenia trombolitycznego (polegającego na rozpuszczaniu zakrzepów krwi), co skłoniło wymiar sprawiedliwości do zezwolenia na przeprowadzenie niezbędnych zabiegów medycznych z użyciem przymusu fizycznego, w tym unieruchomienia go w czteropunktowych pasach medycznych.
Otarłem się o śmierć — pisał w 2019 roku.
Regularnie przekazywał informacje dotyczące złych warunków w więziennym szpitalu. Sugerował, że jest traktowany w sposób niehumanitarny. Zbigniew Stonoga opuścił areszt 13 września 2019 roku po wpłaceniu poręczenia majątkowego w wysokości 200 tys. złotych.