Śmierć Katarzyny Łaniewskiej-Błaszczak była nagła, choć jej problemy zdrowotne nie były tajemnicą. Borykała się ze słabym wzrokiem, co w ostatnich latach życia znacząco wpływało na jej pracę zawodową. Podczas nagrań musiała siedzieć lub iść pod rękę z pomocnikiem, który wskazywał jej drogę.
Artystka zmarła w trakcie pandemii, była hospitalizowana. Została pożegnana 10 dni po zgonie. Jej pogrzeb, ze względu na panujące wówczas przepisy, miał charakter prywatny.
Od tego momentu minęły 4 lata, jednak fani o niej nie zapomnieli. Grób 87-latki znajduje się na warszawskim nowym cmentarzu na Służewie i wciąż jest licznie odwiedzany. Aktorka spoczęła w grobie drugiego męża, Andrzeja Błaszczaka, który zmarł w 2018 roku. Zobaczcie zdjęcie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na miejscu nie brakuje zniczy oraz skromnego bukietu wrzosów położonych przy krzyżu. Na fotosach dostępnych na profilu "Zasłużyli na pamięć" widać również, że płyta nagrobka rodzinnego jest zadbana.
Ceremonię ostatniego pożegnania Katarzyny Łaniewskiej poprzedzała msza święta w kościele św. Anny. Tam kwiaty wysłał m.in. Jarosław Kaczyński, którego politykę seniorka publicznie popierała.
Nagrobek artystki stał się symbolicznym miejscem pamięci, przy którym osoby ceniące jej talent i osobowość (w tym nieobecni na pogrzebie) mogą oddać jej cześć. Gwiazda zadebiutowała w zawodzie w 1953 roku, jednak ogólnopolską popularność osiągnęła dopiero 35 lat później.
Przypomnijmy, że pierwszym mężem Łaniewskiej, był Ignacy Gogolewski, z którym miała córkę Agnieszkę. Para rozstała się po tym, gdy aktor nawiązał romans ze słynną spikerką TVP, Ireną Dziedzic. - Zwykle mężczyźni odchodzą do dużo młodszych kobiet. Mąż odszedł do starszej - powiedziała w jednym z wywiadów gwiazda "Plebanii".
Polacy pokochali Łaniewską za dwie role — w "Plebanii" i "Koglu-moglu"
Serca widzów zdobyła, gdy do kin trafił "Kogel-mogel". Wcieliła się tam w postać matki głównej bohaterki, Kasi. Jej filmowe dialogi zdobyły miano kultowych, a artystkę zaproszono także do kolejnych odsłon serii — po raz ostatni pokazała się na ekranie w 3. i 4. części (ta miała premierę po jej śmierci).
Kolejną charakterystyczną rolą Katarzyny Łaniewskiej była postać babci Józi, gospodyni księdza i dobrej duszy fikcyjnej wsi Tulczyn w serialu "Plebania". Grała tam przez 11 lat, począwszy od 2000 roku. Pamiętacie jej inne filmowe i serialowe wcielenia?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.