Katarzyna Cichopek wzięła przykład z Macieja Dowbora i Joanny Koroniewskiej, którzy zgromadzili obserwatorów, racząc ich zabawnymi wideo skeczami. Aktorka, na co wskazują ostatnie nagrania, również postawiła na humor.
Fani mogli zobaczyć ją w nowej roli przeciętnej dziewczyny w sytuacjach, które mogą zdarzyć się każdemu. Pokazała, że w poniedziałkowe poranki nie zawsze udaje jej się z impetem ruszyć do pracy, a wyjście z domu może być bardzo irytujące — musiała kilkukrotnie się wracać, bo czegoś zapomniała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na kolejnych zainscenizowanych skeczach z poczuciem ulgi rozpina spodnie, by było jej wygodniej usiąść lub próbuje coś ugotować, stosując się do sprzecznych poleceń lektora.
Widzowie mogli więc poznać Katarzynę Cichopek od strony jakiej wcześniej nie znali. Sądząc po ich wrażeniach, celebrytce udało się osiągnąć ten cel i skutecznie ocieplić swój wizerunek.
"Też mamy tak, jak ty", "Pękam ze śmiechu", "Oby więcej takich filmików", "Haha, podobnie robię", "Uff, już myślałam, że tylko ja tak muszę", "Super Kasiu, dowcip ci się trzyma", "Wreszcie ktoś powiedział to na głos" - czytamy na Instagramie.
Być może ta nagła zmiana rodzaju twórczości, jaką Katarzyna Cichopek serwuje obserwatorom, wynika z krytyki, jaka coraz częściej pojawiała się na jej profilu. Zarzucano jej, że w każdym poście coś odpłatnie reklamuje, a ta intensywność stała się męcząca.
Na czym zarabia Katarzyna Cichopek?
Narzeczona Macieja Kurzajewskiego ze swojej działalności w sieci rzeczywiście czerpie zyski, jednak nie jest to jedyne źródło jej dochodu. Oprócz tego zarabia jako aktorka w "M jak miłość" i prezenterka w Polsacie oraz prywatnych eventach.
Jest też właścicielką marki kosmetycznej. Ta różnorodność źródeł przychodów pozwala na utrzymanie stabilności finansowej i — jak widać po najnowszych wpisach — dobrego humoru.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.