Kacper Kulpicki| 

Te dania można zjeść w nowej budce Chajzera. Nie wszystkim smakują

5

Filip Chajzer z dumą rozbudowuje swoje gastronomiczne "imperium". Od niedawna oprócz tureckich specjałów firmuje swoim nazwiskiem dania z rybami i owocami morza. Nie wszystkim przypadły do gustu.

Te dania można zjeść w nowej budce Chajzera. Nie wszystkim smakują
Tych dań można spróbować w nowej budce Filipa Chajzera (Instagram @filip_chajzer, Instagram @kreuzbergkebap)

Filip Chajzer porzucił telewizyjną karierę i zaczął spełniać się w branży gastronomicznej. Choć jego początki nie były łatwe (pierwszy lokal zbankrutował), celebryta postanowił kolejny raz zawalczyć o uznanie klientów.

Od kilku dni serwuje gościom nie tylko kebaby.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Agnieszka Kaczorowska o tegorocznej edycji programu "Taniec z gwiazdami" i o serialu "Klan".

Obok Kreuzberg Kebap, gdzie sztandarowa pozycja w menu wyceniona jest na 35 złotych, spróbować można także rybnych pyszności.

To m.in. baby kalmary i ośmiorniczki, tradycyjne fish & chips, czyli panierowany filet z dorsza z frytkami i groszkiem oraz śledź z pieczywem i dodatkami podawany na papierowej tacce.

Degustacji ostatniego z wymienionych dań podjęła się jedna z influencerek. Niestety, jej wrażenia nie były do końca pozytywne. W mediach społecznościowych podzieliła się swoją surową oceną.

Chyba zapomnieli mi dodać pikli. (...) Bułka nie była pewnie z porannego wypieku, tylko z wczoraj. (...) Poprawcie tylko ten sos tatarski, bo jest za mało tatarski, a bardziej majonezowy - oceniła Aga Testuje na Instagramie.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Filip Chajzer chce stworzyć sieć kebabów? Jest jeden problem

Powodzenie drugiego lokalu Filipa Chajzera póki co pozostaje niewiadomą. Większą popularnością cieszą się kebaby, jednak i w ich sprawie pojawiła się pewna niewiadoma. Na szczęście nie tyczy się ani smaku, ani jakości.

Były gospodarz "Dzień dobry TVN" nie ukrywał, że opracowując przepisy, bazował na swoich kulinarnych doświadczeniach z Berlina. Niektórzy uważają, że zbyt mocno zainspirował się szczególnie jednym lokalem - Mustafa's Gemüse Kebap.

Syn Zygmunta Chajzera handlem daniami niemal identycznymi jak w tym berlińskim barze zamierza zająć się na szeroką skalę. Samozwańczy "król kebabów" ma ambitne plany.

Dzisiaj mam ponad 700 zapytań o franczyzę z całej Polski i gdybym je wszystkie chciał zrealizować, to byłbym już dużą, poważną siecią - rozprawiał w rozmowie z Newseria Lifestyle.

To oznacza, że niebawem mogą powstać kolejne lokalizacje i dań od Filipa Chajzera będzie można spróbować nie tylko w stolicy, ale też innych dużych miastach. Czekacie z apetytem?

Trwa ładowanie wpisu:instagram
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić