Miłość, która rozkwitła na akademickich korytarzach, z biegiem lat przekształciła się w trudne do rozwiązania konflikty. W kwietniu 2024 roku Dariusz Wieteska i Urszula Zawadzka zdecydowali się na oficjalne zakończenie swojego związku. Znajomi aktorów zdradzają, że przyczyną rozwodu mogła być zazdrość, która zatruwała atmosferę między nimi. Jakie inne tajemnice kryją się za kulisy ich rozstania?
Gwiazdor serialu TVP rozstał się z żoną
Dariusz Wieteska, znany z popularnego serialu "Na sygnale" i Urszula Zawadzka, również aktorka, zakończyli swoje małżeństwo po prawie dziesięciu latach związku. Para, która spotkała się na kursie aktorskim, przeszła przez wspólną drogę życiową, zakończoną ostatecznie rozwodem w kwietniu 2024 roku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak podaje "Fakt", rozprawa rozwodowa odbyła się w Sądzie Okręgowym w Warszawie i zakończyła się decyzją korzystną dla Zawadzkiej. Choć Urszula po opuszczeniu sądu uśmiechała się do fotoreporterów, jedynym jej komentarzem był stwierdzenie, że "doszło do rozwodu". Ta sytuacja skupiła uwagę mediów, zważywszy na wieloletnią obecność pary w branży rozrywkowej.
"Była o niego strasznie zazdrosna" - znajomy pary o szczegółach rozwodu
Portal Shownews.pl uzyskał informacje od znajomego byłych małżonków, który uchylił rąbka tajemnicy o ich rozstaniu. Znajomy, zachowując anonimowość, przekazał, że to Dariusz Wieteska rzekomo złożył pozew o rozwód. Według jego relacji, Urszula Zawadzka była "strasznie zazdrosna" o męża, co było jednym z powodów napięć między nimi.
Darek zawsze był radosny i otwarty, a Ula, będąc jednocześnie jego menadżerką, wprowadzała pewien dystans w towarzystwie. Jej wpływ na decyzje zawodowe Dariusza był dla niego obciążeniem - powiedział znajomy aktorów.
Próby skontaktowania się z Dariuszem Wieteską w celu zweryfikowania tych informacji pozostały bez odpowiedzi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.