Pojawił się już oficjalny komunikat ws. sporych zmian. Wskazano w nim, że decyzją światowego właściciela formatu "Your Face Sounds Familliar", globalnej grupy medialno-rozrywkowej Banijay, polska produkcja programu "Twoja twarz brzmi znajomo", będzie dostosowana do zasad zawartych w tzw. międzynarodowej biblii formatu. Są one jednakowe dla wszystkich rynków.
Grupa Banijay zakazała zmiany koloru skóry uczestników lub naśladowania innych cech fizycznych w sposób, który mógłby zostać uznany za rasistowski. Od najnowszego sezonu programu uczestnicy nie będą mogli więc zmieniać koloru skóry, ale i wykonywać gestów, które mogłyby zostać uznane za przywłaszczenia kulturowe.
Komunikat został przygotowany wspólnie przez Banijay, Endemol Shine Polska i Telewizję Polsat. Jest to reakcja na sprawę, która swój początek miała we wrześniu ub.r. - pisze serwis wirtualnemedia.pl.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Właśnie wtedy "The Guardian" skrytykował program "Twoja twarz brzmi znajomo" za tzw. blackface. Wykorzystał go Kuba Szmajkowski, który przebrał się za Kendricka Lamara, by wykonać piosenkę "Humble". Na podobny zabieg zdecydowała się Paula Gonciarz, ucharakteryzowana na Beyonce ("If I Were a Boy").
Blackface jest stylem teatralnego makijażu i wywodzi się ze Stanó Zjednoczonych (koniec XIX wieku). Za rasistowski uważany jest przede wszystkim w kulturze anglosaskiej.
Polsat nie ma wyboru
Serwis wirtualnemedia.pl zauważa, że Polsat musi dostosować się do nowych wytycznych.
Nieoficjalnie wiadomo, że Polsat musiał dostosować się do regulacji wprowadzonych przez właściciela formatu, bo inaczej program "Twoja twarz brzmi znajomo" nie mógłby być w Polsce kontynuowany. Najnowsza edycja show pojawi się na antenie stacji w marcu br. - podsumowano.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.