Ujawniono dokument. Harry: Chciałbym wiedzieć, jak się nazywa

Jak podają brytyjskie media, książę Harry zażądał informacji, kto był odpowiedzialny za obniżenie jego poziomu ochrony policyjnej, a nawet zapytał o jego nazwisko. Tak wynika z ujawnionego dokumentu.

VANCOUVER, CANADA - FEBRUARY 16: Prince Harry, Duke of Sussex attends the Invictus Games One Year To Go Winter Training Camp at Hillcrest Community Centre on February 16, 2024 in Vancouver, Canada. (Photo by Karwai Tang/WireImage)Książe Harry chciał poznać nazwisko osoby, która przyczyniła się do redukcji jego ochrony
Źródło zdjęć: © GETTY | Karwai Tang
Adam Dąbrowski

Książe Sussex pozwał brytyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych do sądu w związku z brakiem należytej ochrony, po tym, jak on i żona Meghan porzucili życie królewskie i opuścili Wielką Brytanię w styczniu 2020.

Harry grzmiał, że brak ochrony naraził go i jego partnerkę na niebezpieczeństwo - jak sam twierdził większe niż za czasów jego matki - Księżnej Diany. Skarżył się m.in. na uciążliwych paparazzi, choćby podczas podróży do Manchesteru w 2022.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Utknął w błocie na polsko-rosyjskiej granicy. Romantyk z Anglii nie odpuścił

Jak wynika z 52-stronicowego dokumentu sądowego wydanego przez sędzię Sir Petera Lane'a, były monarcha chciał nawet poznać nazwisko osoby, która podjęła decyzję:

Chciałbym wiedzieć jak się nazywa - czytamy w dokumencie, który przytacza Daily Mail.

Za decyzją obniżeniu ochrony stał Komitet Wykonawczy ds. Ochrony Królewskości i Osób Publicznych (Ravec). Prawnicy brytyjskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stwierdzili, że państwo ma "ograniczone zasoby publiczne" i że właściwe jest, aby ochrona policyjna ograniczała się do osób "działających w interesie państwa poprzez swoją rolę publiczną".

Harry z kolei uważa, że choć nie jest już "na pierwszej linii frontu", jest narażony bardziej niż rodzina królewska na niepożądane działania.

W środę 28 lutego sędzia Sądu Najwyższego sir Peter Lane wydał ostateczny werdykt, który przyznał rację brytyjskiemu Ministerstwu Spraw Wewnętrznych. W ciągu kilku godzin od wyroku rzecznik Harry'ego ogłosił, że złoży apelację, dodając, że "nie zwraca się o preferencyjne traktowanie, ale o uczciwe i zgodne z prawem specjalne zasady ochrony policyjnej".

Trudny czas księcia

To nie są łatwe dni dla Harry'ego. 39-latek określany "czarną owcą" brytyjskiej rodziny królewskiej, ostatnio notuje serię regularnych porażek.

Przypomnijmy, od podania do wiadomości publicznej komunikatu o chorobie Króla Karola III, "abdykowany" książę Harry próbuje naprawić relacje z rodziną królewską. Choć pozwolono mu się spotkać z ojcem, nie trwało to długo, bo zaledwie kilka minut. Brytyjskie media są zgodne, że "syn marnotrawny" nie wróci już do rodziny królewskiej.

Miesiąc przed wczorajszym wyrokiem Harry odpuścił proces o zniesławienie przeciwko "The Mail on Sunday" - kosztowało go to 750 tys. funtów. Teraz może być jeszcze gorzej. Jak podaje "The Times", Harry może teraz być zmuszony do pokrycia kosztów własnych prawników, a także kosztów prawnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych - łączna suma może osiągnąć nawet siedmiocyfrową kwotę.

Wybrane dla Ciebie

Neo-nówka żegna Kołaczkowską. "Do zobaczenia na kabaretonie po drugiej stronie"
Neo-nówka żegna Kołaczkowską. "Do zobaczenia na kabaretonie po drugiej stronie"
Kolega Kołaczkowskiej z kabaretu też walczył z nowotworem. Zmarł ponad dekadę temu
Kolega Kołaczkowskiej z kabaretu też walczył z nowotworem. Zmarł ponad dekadę temu
Przygotowanie do wyjazdu. Wiesz, co trzeba zabrać?
Przygotowanie do wyjazdu. Wiesz, co trzeba zabrać?
Wiesz, jakie są skarby piratów? Sprawdź się
Wiesz, jakie są skarby piratów? Sprawdź się
Poważny uraz artystki disco polo. Musiała odwołać koncert
Poważny uraz artystki disco polo. Musiała odwołać koncert
Agnieszka Litwin sama chorowała na raka. Tak pożegnała Joannę Kołaczkowską
Agnieszka Litwin sama chorowała na raka. Tak pożegnała Joannę Kołaczkowską
Tymi skeczami Kołaczkowska bawiła ludzi do łez. Doczekały się milionów odsłon
Tymi skeczami Kołaczkowska bawiła ludzi do łez. Doczekały się milionów odsłon
Rogalska i Gąsowski żegnają Kołaczkowską. Ich słowa wyciskają łzy z oczu
Rogalska i Gąsowski żegnają Kołaczkowską. Ich słowa wyciskają łzy z oczu
Nie żyje Jo Bacon. Gwiazda "To właśnie miłość" miała 72 lata
Nie żyje Jo Bacon. Gwiazda "To właśnie miłość" miała 72 lata
"Na naszej sali operacyjnej". Tak przed śmiercią o Kołaczkowskiej pisała lekarka
"Na naszej sali operacyjnej". Tak przed śmiercią o Kołaczkowskiej pisała lekarka
Kołaczkowska przeszła dwa rozwody. Mówiła wprost o mężach
Kołaczkowska przeszła dwa rozwody. Mówiła wprost o mężach
"Rolnicy. Podlasie" jest reżyserowane? Były uczestnik ujawnił kulisy nagrań
"Rolnicy. Podlasie" jest reżyserowane? Były uczestnik ujawnił kulisy nagrań