Urszula Dudziak o seksualności po osiemdziesiątce. "Dzieją się cuda"
W świecie pełnym stereotypów Urszula Dudziak pokazuje, że dojrzałość nie ogranicza, lecz otwiera nowe możliwości. W "Dzień Dobry TVN" mówiła o przełamywaniu tabu dotyczących seksualności, rozwijaniu pasji i spełnianiu marzeń po osiemdziesiątce. Jej słowa inspirują do nowego spojrzenia na starzenie się.
Najważniejsze informacje
- Urszula Dudziak w rozmowie z "Dzień dobry TVN" mówi o znaczeniu seksualności i bliskości w późnym wieku.
- Podkreśla, że aktywność intymna wspiera zdrowie i samopoczucie, a wiek nie jest przeszkodą.
- Artystka wskazuje też na rozwój po siedemdziesiątce: książki, dom i nowa miłość.
Urszula Dudziak po raz kolejny zabiera głos w sprawie dojrzałej seksualności, przełamując stereotypy o seniorach. Zwróciła uwagę, że temat intymności wciąż bywa tematem tabu, choć wpływa na zdrowie i psychikę niezależnie od metryki. Wokalistka zaznaczyła, że bliskość to naturalna część życia także po osiemdziesiątce.
Energylandia szykuje nowości na 2026 r. "Staramy się zaskakiwać"
Główny przekaz Dudziak jest prosty: przeżywanie bliskości nie kończy się wraz z określonym wiekiem. Artystka podkreśliła, że zdrowe podejście do seksualności wspiera ciało i umysł. Wskazała też, że społeczna zgoda na rozmowę o tych sprawach rośnie, choć wciąż wymaga odwagi i otwartości.
Urszula Dudziak o seksualności po osiemdziesiątce
Dudziak wspominała, że kiedy była nastolatką, nie wyobrażała sobie rodziców w intymnych sytuacjach. Dziś tę perspektywę ocenia inaczej, akcentując prozdrowotny wymiar seksu.
Seks jest przede wszystkim zdrowy. To wyładowanie emocji — w organizmie dzieją się cuda. Seks jest bardzo ważny. Uprawiam tenis i seks. Możemy grać w tenisa do późnego wieku i uprawiać seks do późnego wieku, dopóki możemy się ruszać - mówiła Urszula Dudziak.
Wokalistka przekonuje, że późne lata mogą być okresem intensywnego rozwoju. Wskazała na własne doświadczenia: po siedemdziesiątce zaczęła pisać książki, wybudowała dom i odnalazła nową miłość. Ten etap życia określa jako czas aktywności i spełnienia, a nie wycofania.
Dudziak zachęca do tego, by mądrze wykorzystywać dojrzałość i dzielić się doświadczeniem. "Możemy go pięknie wykorzystać, nie tylko ulepszając siebie, ucząc się jeszcze więcej, bo mamy czas i możemy się skupić na sobie, ale możemy też przekazywać tę niezwykłą kobiecą wiedzę innym, co jest bardzo potrzebne i wartościowe" - zaznaczyła.
Jej wypowiedzi to nie tylko osobista deklaracja, ale i apel o większą akceptację dla intymności seniorów. Dudziak pokazuje, że połączenie ruchu, pasji i czułości daje energię do działania. Taki model starzenia się, w którym jest miejsce na miłość i rozwój, ma być odpowiedzią na utarte schematy i społeczną ciszę wokół potrzeb osób starszych.