Trzeci ślub kościelny Jacka Borkowskiego miał miejsce w Krakowie, rodzinnym mieście jego ukochanej. "Super Express" ujawnił, że ceremonia miała charakter prywatny. Była bardzo skromna.
Dla aktora to czwarty ślub. Przed ołtarzem stanął zaś trzeci raz. Jego pierwszą żoną była Elżbieta Jasińska, z którą pobrał się jeszcze na studiach. Później, na mocy ślubu cywilnego, związał się z Katarzyną Borkowską.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pierwsza żona zdołała natomiast załatwić "rozwód kościelny". Borkowski i Jasińska otrzymali go dopiero 8 lat po rozwodzie w sądzie.
Kombinowała, robiła podchody, żeby unieważnić ślub. Mnie na tym nie zależało, w ogóle się w to nie angażowałem. Powiedziałem jej, że może robić i napisać we wniosku, co chce. Chyba napisała, że jestem homoseksualistą. To załatwiło sprawę - zażartował Borkowski w rozmowie z dziennikiem "Super Express".
Trzecią ukochaną aktora była Magdalena Gotowiecka. Ta małżonka Borkowskiego zmarła w 2016 roku, przegrywając walkę z białaczką.
Jacek Borkowski o kolejnym ślubie
Teraz Jacek Borkowski wziął ślub kościelny z radiolożką Jolantą Popławską. Wcześniej - w grudniu ubiegłego roku - para sformalizowała związek w urzędzie stanu cywilnego.
Na ceremonii kościelnej aktorowi nie zależało zbyt mocno. A czy przysięga przed Bogiem jest dla niego ważna?
Ważna jest wtedy, gdy człowiek ma do tego wiarę. Ja mam szacunek. To są dwie różne rzeczy. Wychodzę z założenia, że trzeba uszanować, że druga osoba jest wierząca. Istnieje taka formuła w kościele katolickim, że uczestniczy się wspólnie w sakramencie, niekoniecznie będąc zwolennikiem czy też będąc zaangażowanym w sensie bezpośrednim - wyznał otwarcie, cytowany przez "SE".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.