Wzruszony Wojciech Mann opowiadał o ojcu. Walczy o jego pamięć

Wojciech Mann pochodzi ze znanej rodziny artystów wywodzących się z niemieckiej Nadrenii, która osiedliła się we Lwowie. Bratem jego dziadka był Józef Mann, ceniony śpiewak operowy, a stryjem scenograf filmowy Roman Mann. Ojciec z kolei był grafikiem i malarzem. Dziennikarz bardzo chce by zachowała się twórczość jego taty.

Wojciech Mann był trzykrotnie żonatyWojciech Mann był trzykrotnie żonaty
Źródło zdjęć: © AKPA | AKPA
Maciej Gąsiorowski

Podczas rozmowy w programie "Przesłuchanie" u Janusza Szwertnera, Wojciech Mann opowiadał o relacji ze swoim ojcem, Kazimierzem Mannem.

Ja zawsze byłem dość ostrożny w używaniu słów, które wydawały mi się bardzo znaczące, takich jak "kocham" czy "ktoś jest moim przyjacielem". Wydaje mi się, że takie słowa nie padły. Przynajmniej nie przypominam sobie, żeby padły. Myślę, że dowody naszej miłości dawaliśmy sobie w inny sposób, bez bezpośrednich deklaracji - mówił wyraźnie wzruszony.

Dziennikarz muzyczny chciałby, żeby pamięć o jego ojcu i jego dokonaniach artystycznych przetrwała.

Chociaż być może byłby zdziwiony, gdyby z miejsca, w którym teraz się znajduje, zobaczył, jak walczę o to, żeby to, co zrobił, nie przepadło i zostało publicznie poznane - wyznał Mann.

Potem powiedział, co zawdzięcza swojemu ojcu.

Dał mi naprawdę dużo. Dał mi przede wszystkim kierunek działania i moją drogę zawodową. Bardzo szybko zorientował się, że nie odziedziczyłem jego talentu artystycznego (...) Ojciec był absolutnie obiektywny i wspierający. Wspierał mnie nawet w dziedzinach, w których sam się nie specjalizował - wyjawił w "Przesłuchaniu".

Kim był Kazimierz Mann?

Kazimierz Mann był uznanym polskim artystą, który przez całe życie łączył swoją pasję do sztuki z niezależnością intelektualną. Urodził się we Lwowie, a swoją edukację artystyczną rozpoczął na Uniwersytecie Jana Kazimierza, kontynuując ją w wiedeńskiej Kunstgewerbeschule, gdzie ukończył studia z wyróżnieniem. Jako grafik, malarz i projektant zdobył uznanie zarówno w Polsce, jak i za granicą. Jego twórczość obejmowała malarstwo ścienne i sztalugowe, mozaiki, grafikę użytkową, plakaty oraz oprawę plastyczną wystaw. Po wojnie kontynuował swoją działalność artystyczną, projektując plakaty filmowe i biorąc udział w wystawach międzynarodowych.

Kazimierz Mann zmarł w 1975 roku w wieku 64 lat, kiedy jego syn miał zaledwie 27 lat. Został pochowany na Starych Powązkach w Warszawie. Wojciech Mann poświęcił mu książkę "Artysta. Opowieść o moim ojcu" przedstawiając ojca jako człowieka niezłomnego, pełnego pasji i oddanego sztuce.

Grób Kazimierza Manna na Starych Powązkach
Grób Kazimierza Manna na Starych Powązkach © Wikipedia
Wybrane dla Ciebie
Był ulubieńcem widzów TVP w latach 90. Zmarł mając 35 lat
Był ulubieńcem widzów TVP w latach 90. Zmarł mając 35 lat
Ciotki braci Kaczyńskich. Tragiczny los bliźniaczek Woźnickich
Ciotki braci Kaczyńskich. Tragiczny los bliźniaczek Woźnickich
Wywołał aferę na koncercie Coldplay. Teraz zarobił krocie na sprzedaży
Wywołał aferę na koncercie Coldplay. Teraz zarobił krocie na sprzedaży
Zarobił krocie w "The Voice". Teraz powiedział, co myśli o Szpaku
Zarobił krocie w "The Voice". Teraz powiedział, co myśli o Szpaku
Była kandydatką Seweryna z "Rolnika". Teraz wychodzi za mąż
Była kandydatką Seweryna z "Rolnika". Teraz wychodzi za mąż
Podano szczegóły pogrzebu Carmen Moreno. Ksiądz zabrał głos
Podano szczegóły pogrzebu Carmen Moreno. Ksiądz zabrał głos
Nie żyje Helme Heine, współtwórca Tabalugi. Miał 84 lata
Nie żyje Helme Heine, współtwórca Tabalugi. Miał 84 lata
Ustawka w finale "Top Model"? Marcin Tyszka wyjaśnia teorie spiskowe
Ustawka w finale "Top Model"? Marcin Tyszka wyjaśnia teorie spiskowe
Śmierć pracownika w gospodarstwie Justyny i Łukasza z "Rolnicy. Podlasie"
Śmierć pracownika w gospodarstwie Justyny i Łukasza z "Rolnicy. Podlasie"
Finał "Afryka Express". To zdanie przerośnie Edytę Zając?
Finał "Afryka Express". To zdanie przerośnie Edytę Zając?
Pozew o kradzież głosu kultowego lektora. Pierwsza taka sytuacja w Polsce
Pozew o kradzież głosu kultowego lektora. Pierwsza taka sytuacja w Polsce
Kolejna wpadka pani Renaty w "Familiadzie". Lepsza niż lama i owca?
Kolejna wpadka pani Renaty w "Familiadzie". Lepsza niż lama i owca?