Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Karol Osiński
Karol Osiński | 

Zamieszanie po "Tańcu z gwiazdami". Zarzucają jurorom faworyzowanie par

4

W ostatnim odcinku "Tańca z gwiazdami" uczestnicy wystąpili na parkiecie razem z członkami swoich rodzin lub bliskimi przyjaciółmi. W komentarzach pod nagraniami zamieszczonymi w mediach społecznościowych pojawiły się opinie sugerujące, że jurorzy faworyzują niektóre pary. Wskazano tu przykład Filipa Laty, który tańczył ze swoją babcią.

Zamieszanie po "Tańcu z gwiazdami". Zarzucają jurorom faworyzowanie par
Internauci zarzucają jurorom "TzG" faworyzację par (AKPA)

Piąty odcinek bieżącej edycji "Tańca z gwiazdami" miał szczególne znaczenie dla uczestników. Każdy z nich miał możliwość zaproszenia na parkiet bliską osobę ze swojej rodziny. Odcinek wywołał wiele emocji, co można wywnioskować po komentarzach w mediach społecznościowych.

Wyjątkowości wydarzenia dodał fakt, że nikt nie odpadł i wszyscy uczestnicy przeszli do następnego odcinka. Mimo tego nie zabrakło kontrowersji. Internauci sugerują, że jurorzy niesprawiedliwie podeszli do systemu oceniania tańców gwiazdorów z członkami ich rodzin.

"Taniec z gwiazdami". Internauci zarzucają jurorom brak obiektywizmu

Rafał Zawierucha, który zatańczył ze swoją żoną, Beatą, został skrytykowany, ponieważ stwierdzono, że "przechodził" swój taniec. Zarzucono jurorom brak obiektywizmu i faworyzację, ponieważ aktor otrzymał za swój taniec maksymalną ilość punktów (40). "Widać, że ktoś tu jest faworyzowany, bo to był taniec wychodzony, a nie zatańczony. Tańczyli to pozostali. Szkoda, że widać brak obiektywizmu w ocenach" - napisał jeden z internautów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maffashion o zamianie partnerów w TzG. "Na pewno to będzie trudne"

Podobną opinię wystosowano wobec tańca Macieja Zakościelnego, który do tańca zaprosił swojego brata Filipa. Oni również zostali ocenieni na maksymalne 40 puntów. Jednocześnie zasugerowano, że niedoceniony został taniec Filipa Bobka. - Jury chyba nie przepada za Filipem, mocno niedoceniany - napisała inna internautka.

Jednak "najgorętsze" komentarze można znaleźć pod nagraniem tańca Filipa Laty, tańczącego ze swoją babcią (38 punktów).

"Dla mnie żartem jest ocenienie tego tańca na 38 punktów tylko dlatego ze tańczyła to babcia, która nawet nie zrobiła podstawowego kroku a Filip (Bobek - przyp. red.) i Hania tak nisko zostali ocenieni"; "Nie ma w tym programie sprawiedliwości babcia wyszła pokręciła się i proszę dostali 10 i pewno tak samo będzie z zygajkami a Ama z bratem dostali za tak pięknego walca małe noty porażka nic tylko faworyzowanie!"; "Z całym szacunkiem ale robicie sobie (jury) z nas jaja. To był wgl taniec? Czy raczej spacer..." - piszą oburzeni internauci.

Wy też zgadzacie się z niektórymi widzami "Tańca z gwiazdami", że jury show Polsatu faworyzuje niektóre pary?

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Zobacz także:
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić