"Zenek poleciał, Daniel odleciał". Działo się pod nagraniem Martyniuka z awionetki
Zenek Martyniuk wywołał zamieszanie w sieci za sprawą nagrania, na którym leci małym samolotem na koncert. Lider grupy Akcent do filmiku z przestworzy dołączył ścieżkę dźwiękową, o którą od razu zaczęto wypytywać. Nie obeszło się bez złośliwego komentarza — dotyczył syna artysty.
Ponad tydzień temu Zenek Martyniuk swoją obecnością uświetnił dożynki we wsi Turbia na Podkarpaciu. Internauci zastanawiali się wtedy, ile może zarobić na takim koncercie. Teraz ich uwagę przyciągnęło coś innego.
Okazuje się, że przed wejściem na scenę piosenkarz wcale nie ćwiczył głosu ani choreografii, a oddawał się bardziej ryzykownej czynności. Sunął po przestworzach w awionetce sterowanej przez siedzącego obok pilota. "Przed koncertem" - dodał obok nagrania.
Z twarzy 56-letniego Zenka Martyniuka nie schodził uśmiech, bo przez chwilę mógł pomóc pilotowi w prowadzeniu maszyny. Wokalista znalazł czas, by spojrzeć do kamery i zanucić utwór "W obłokach" z 1996 roku, który wyjątkowo pasował do okoliczności. Fani nie nie rozgryźli tytułu od razu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jakie wiadomości najczęściej dostaje Paulina Krupińska? Czy ma stalkerów? "Wzbudza to we mnie poczucie niebezpieczeństwa"
"Pan leci w tle? Możemy razem zaśpiewać", "Leci Zeus w świat. Co to za piosenka?", "Jaki tytuł w tle? Fajna melodia i tekst", "Jak się człowiek wsłucha w słowa, to filmik nabiera dodatkowego znaczenia" - pisali na Instagramie.
Gwiazdor disco śpiewał, że "beztrosko lata nad ziemią", bo "potrzebuje jakiejś zmiany, wstrząsu w nudnym toku życia. Żeby przestał świat być szary, uwolni się jak ptak". Ogólnego entuzjazmu nie podzielił jeden z internautów.
Zenek poleciał, a Daniel odleciał — stwierdził.
Niepokojące wpisy Daniela Martyniuka
Z pewnością miał na myśli ostatnią aktywność Daniela Martyniuka w mediach społecznościowych. Syn lidera grupy Akcent nie słynie z luźnego i pozytywnego stylu. W sieci lubi wzbudzać kontrowersje, a nawet wysuwać konkretne oskarżenia.
Tylko w sierpniu zdążył opublikować serię wpisów, w których ostro krytykował Natalię Nykiel, zamieszczał nagrania z roznegliżowanymi kobietami, zarzucał żonie kupno doktoratu i zapowiadał rozwód, wspominając o odwyku oraz rzekomych manipulacjach otoczenia.