W końcu nadszedł tydzień, w którym dowiemy się, kto w tym roku będzie reprezentować nas w tym roku na Eurowizji. Tegoroczny finał odbędzie się już w maju w Bazylei. Około połowa krajów, które biorą udział w konkursie, wybrała już swoich reprezentantów. Teraz nadszedł czas na Polskę. Wśród artystów, którzy marzą, by polecieć do Szwajcarii i zaśpiewać na legendarnej eurowizyjnej scenie są m.in. Dominik Dudek, Daria Marx, Teo Tomczuk oraz oczywiście Justyna Steczkowska.
Decyzja piosenkarki, żeby ponownie spróbować swoich sił w konkursie (rok temu z utworem "WITCH Tarohoro" zajęła II miejsce, przegrywając tym samym z Luną i piosenką "The Tower") spotkała się z dużym szumem medialnym. W tym roku propozycją Steczkowskiej na konkurs jest taneczny utwór "Gaja". Gdy w naszym studiu gościliśmy Sebastiana Karpiela-Bułeckę, postanowiliśmy zapytać go, co sądzi o decyzji Steczkowskiej, by znowu stanąć do rywalizacji z młodszymi artystami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bardzo mądrze, że Justyna idzie w stronę słowiańskości. Była już na Eurowizji 30 lat temu - wtedy piosenkę dla niej komponował Wojtek Waglewski i pamiętam, że ta piosenka miała zabarwienie folkowe. Grał tam też Joszko Broda, który jest moim kolegą i Tomek Hornik, mój dobry znajomy, skrzypek z Zakopanego. Wtedy chyba to nie osiągnęło zbytnio sukcesu, ale rzeczywiście patrząc na ostatnie edycje... Przecież dwa czy trzy lata temu wygrał zespół z Ukrainy, który ewidentnie bazował na folku i zresztą zrobili to świetnie. Uważam, że zasłużenie wygrali ten konkurs, więc jest jakieś światełko w tunelu - powiedział nam Sebastian.
A czy sam Sebastian myślał kiedykolwiek, żeby zgłosić się do polskich preselekcji?
Nie, nigdy nie myślałem, żeby występować na Eurowizji, ponieważ patrząc przez lata na ten festiwal dochodziłem do wniosku, że bardziej to jest festiwal dziwactw, niż festiwal muzyki. W ostatnich latach to się może trochę zmieniło i widziałem rzeczywiście tam kilka zespołów, które były świetne muzycznie. Zobaczymy, jaka będzie tegoroczna edycja. Natomiast nie miałem nigdy takich pomysłów, żeby tam startować - dodał.
Zobaczcie też cały, ponadgodzinny, wywiad z Sebastianem Karpielem-Bułecką:
Zobacz także: Margaret da Eurowizji kolejną szansę? "Wiem, że dopiero teraz mogłabym zrobić to dobrze"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.