Szymon Hołownia wybrał się do pracy w towarzystwie córki. Marszałek Sejmu udostępnił zdjęcie w mediach społecznościowych, a internauci dostrzegli na jego biurku zaskakujący szczegół.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał w sieci, że jego córeczka Ela trafiła do szpitala. Jednocześnie zaznaczył, że w ostatnich dniach sporo przeszła. Jak obecnie czuje się pociecha polityka?
Szymon Hołownia jest aktualnie jednym z najpopularniejszych ludzi w Sejmie. W ciągu kilku lat zrobił zawrotną karierę polityczną. A przecież jeszcze kilka lat temu prezenter telewizyjny kojarzył się raczej z telewizją TVN i programem "Mam Talent". Mało kto zdaje sobie sprawę jakie wykształcenie ma Marszałek Sejmu.
Szymon Hołownia w pierwszych tygodniach obecnej kadencji Sejmu zbierał pozytywne recenzje. Ostatnie decyzje marszałka nie przysporzyły mu jednak wielu fanów. Skrytykowała je m.in. Martyna Wojciechowska. Podróżniczka w rozmowie z jednym z dzienników przyznała, co najbardziej zdenerwowało ją w całej sytuacji.
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia mieszka nieopodal Warszawy. Przytulny dom zamieszkuje wraz z żoną i dwiema córkami. Lider Trzeciej Drogi od czasu do czasu w mediach społecznościowych dzieli się z internautami fragmentami swojego życia prywatnego. Pokazuje też zdjęcia, na których możemy zobaczyć, jak mieszka. Jesteście ciekawi?
Jak ubierają się do Sejmu polscy politycy? Znany stylista Jarek Szado ocenił styl m.in. marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Ekspert nie kryje zaskoczenia. - Wszystkiego u niego pełno - ocenił w rozmowie z "Faktem".
Marszałek Szymon Hołownia jest dziś jednym z najpopularniejszych polityków. Jego liczne bon moty podbijają sieć i przyciągają do oglądania transmisji z obrad Sejmu. To nie przypadek. Lider Polski 2050 ma za sobą bogatą karierę w show-biznesie. Właśnie tam poznał swoją żonę.
Miłosz Kłeczek – kiedyś jeden z najbardziej kontrowersyjnych dziennikarzy TVP Info – stara się, by i w TV Republika było o nim głośno. Ostatnio skrytykował wypowiedzi marszałka Sejmu na temat przepychanek ze strażą marszałkowską. Przy okazji zadrwił z Hołowni. — Możemy to sprowadzić do kabaretu — stwierdził.