Oto wysokość emerytury Lecha Wałęsy. Sporo na nią narzekał
Lech Wałęsa 29 września obchodzi 81. urodziny. Były prezydent Polski jednak wcale nie próżnuje i nie żyje życiem przeciętnego emeryta. Za to świadczenie ma wyższe od przeciętnego seniora.
Lech Wałęsa regularnie podkreśla, że choć jest się na emeryturze, nadal pozostaje aktywny zawodowo. Powodem tego jest niezadowolenie z wysokości świadczenia, jakie co miesiąc dostaje.
Choć emerytowany prezydent, podobnie jak rówieśnicy, może liczyć na "trzynastki" i regularną waloryzację, kwota nie spełnia w pełni jego potrzeb. W rozmowie z o2.pl przyznał, że "jeszcze się taki nie urodził, kto miał za dużo pieniędzy". Dodał, że państwo na jego konto przelewa "11-13 tys. zł brutto". To tak zwana emerytura prezydencka.
Czy jestem zadowolony ze swojej emerytury? Jakbym był, to bym jeździł na grzybki czy rybki, a nadal pracuję, jeżdżąc po świecie — oznajmił.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Caroline Derpienski opuściła program "Good Luck Guys". Mówi, dlaczego: "Miałam za dużo ataków paniki poza kamerami i..."
Lech Wałęsa przy okazji poruszył problem, który dotyczy wszystkich mieszkańców kraju. Mowa o drożyźnie, która nie idzie w parze z dostatecznie zwiększającymi się emeryturami i pensjami.
Polityk dał do zrozumienia, że to niepokojące zjawisko może prowadzić do pogłębiania się nierówności w społeczeństwie.
Uważam, że nie w podnoszeniu emerytury jest problem. Konieczne jest obniżanie kosztów życia. Worki pieniędzy nie są potrzebne. Ludzie chcą godnie żyć — skwitował na łamach o2.pl
- Jak na elektryka mam bardzo dużo. Nie wiem, czy jakikolwiek elektryk ma tyle, co ja. Ale jako były prezydent to wie pan – nie na wszystko starcza, ponieważ wydatki mam troszeczkę inne - mówił nam innym razem.
Nie tylko Lech Wałęsa dostaje emeryturę prezydencką
Jego świadczenie jest wyższe od przeciętnego. On jednak narzekał w wywiadach, że lwią część jego dochodów wydaje żona, a pewna kwota przeznaczana jest na potrzeby dzieci.
Emeryturę prezydencką oprócz Lecha Wałęsy pobierają także Aleksander Kwaśniewski i Bronisław Komorowski. Jak sama nazwa wskazuje, przysługuje tylko byłym głowom państwa i jest wypłacana na specjalnych zasadach.
Kwota emerytury prezydenckiej wynosi 75 proc. wynagrodzenia zasadniczego przysługującego rezydentowi Pałacu Belwederskiego.