Ponad milion wyświetleń. Ukrainiec podbił polski internet
W sieci pojawiło się oryginalne wykonanie polskiego utworu przez ukraińskiego piosenkarza. Dmytro Volkanow zaśpiewał na jednym z koncertów "Boże jak ja lubię". Jego wykonanie stało się hitem, wyświetlono je ponad milion razy.
We wrześniu na polskiej scenie muzycznej zadebiutował utwór "Boże jak ja lubię" zespołu MRD. Choć na YouTube nie ma nawet miliona wyświetleń, to bardzo popularny jest na TikToku. Użytkownicy aplikacji nagrywają do tej piosenki trendy. Utwór przypadł do gustu wielu internautom.
Jednym z nich jest Dmytro Volkanow, ukraiński piosenkarz. Na profilu "Volkanov fan" pojawiło się wykonanie tego utworu przez artystę. Oczywiście w języku polskim.
Wersow o swojej karierze muzycznej. Czy czuje się pewnie, gdy podpisuje się ją słowem "piosenkarka"?
Zaśpiewał on trzykrotnie dwa wersy tej piosenki - "Boże jak ja lubię grube babeczki, jak słodkie maliny ich krągłe dupeczki". W ciągu dwóch dni to wykonanie zostało wyświetlone ponad milion razy.
Utwór zaśpiewał podczas koncertu w warszawskiej Stodole. Na jego wystąpieniu przyszli nie tylko Ukraińcy, ale również Polacy, którym ewidentnie sprawiło radość zaśpiewanie tych kilku słów. Sam piosenkarz podczas wystąpienia tego utworu świetnie się bawił - tańczył, uśmiechał się.
Sami użytkownicy TikToka również wydają się być zachwyceni wykonaniem. "Lepsze niż oryginał"; "Tego nie da się raz obejrzeć"; "Słucham w zapętleniu chyba 100 raz"; "Uwielbiam tego wykonawcę"; "Genialne".
Dmytro Volkanow to wokalista, poeta i kompozytor, który błyskawicznie zdobył serca słuchaczy na Ukrainie. Zasłynął nie tylko wyrazistym wizerunkiem, ale też umiejętnością łączenia wesołej, tanecznej muzyki z głęboką poetyckością i humorem - czytamy w serwisie eventim.pl.
Poza warszawską Stodołą, Volkanow wystąpił również w klubie Kwadrat w Krakowie oraz w Katowicach na placu Sejmu Śląskiego.
Jego koncerty to prawdziwe show: radosne, energetyczne, pełne interakcji z publicznością. Emocje, taniec i zabawa przeplatają się z inteligentnym tekstem i charakterystycznym, lekkim żartem. Artysta udowadnia, że muzyka rozrywkowa może być jednocześnie chwytliwa, szczera i artystycznie dojrzała - czytamy w eventim.pl.