Aktor "Plebanii" zmarł 21 lat temu. Po operacji wybudził się tylko na chwilę
Widzowie znali go z "Plebanii", gdzie wcielał się w postać Romusia. Paweł Gędłek zmarł 21 lat temu, 12 września 2004 roku. Długo chorował na serce. Gdy w końcu doczekał przeszczepu, jego zdrowie miało wrócić do normy. Po operacji wybudził się tylko na chwilę. Do bliskich miał jedną prośbę.
Paweł Gędłek wziął ślub w 1995 roku. Już wtedy borykał się z problemami kardiologicznymi, jednak starał się żyć normalnie. Pracował w Teatrze Ludowym w Krakowie, a w kolejnych latach zaczął występować w filmach i serialach.
Wystąpił m.in. w "Sławie i chwale", "Weselu" oraz "Tygrysach Europy 2". Największą popularność przyniosła mu rola Romusia w "Plebanii". Grał tam przez 4 lata mimo choroby. W pewnym momencie organizm odmówił posłuszeństwa. Aktor zasłabł na scenie teatru.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Barbara Bursztynowicz mówi o swoim samopoczuciu: "Czuję się wiecznie młoda". Ujawniła, czego najbardziej obawia się w "TzG"
Powodem dolegliwości Pawła Gędłka były niewyleczone grypy. Wirus zaatakował mięsień poprzeczny komory serca. Konieczny był przeszczep. Aktor doczekał się operacji, jednak nie wszystko poszło po jego myśli.
Niektórzy myśleli, że przesadzał z tą chorobą. [...] A mąż po prostu odnalazł sens w chorobie. Nigdy nie pytał: "Boże, dlaczego ja?". Do końca miał nadzieję, że będzie żył. Jedynym ratunkiem był dla niego przeszczep serca. Po operacji odzyskał przytomność, ucałował najbliższych, poprosił o mszę za dawcę, pożegnał się i odszedł — wspominała jego żona Kinga na łamach "Małego Gościa Niedzielnego".
Zmarł 12 września 2004 roku w wyniku powikłań pooperacyjnych. Miał zaledwie 35 lat, a jego odejście było ogromnym wstrząsem zarówno dla rodziny, jak i środowiska artystycznego. W szpitalu pożegnała go żona oraz dwóch synów.
Jak wygląda grób Pawła Gędłka?
Paweł Gędłek został pochowany w rodzinnym Nowym Targu na tamtejszym cmentarzu komunalnym. Uroczystość pogrzebowa miała wzruszający charakter – opisywano aktora jako człowieka pełnego pasji, serdecznego kolegę oraz utalentowanego artystę, którego kariera została brutalnie przerwana u progu rozkwitu.
Fani mogą z łatwością znaleźć jego grób. Wyróżnia się spośród innych dużym czarno-białym zdjęciem, które umieszczono na górnej części nagrobka. W 21. rocznicę śmierci na cmentarzu z pewnością obok pojawią się kwiaty i znicze.