Ania z "Hotelu Paradise" przedstawiła mamie Adriana. "Czeka na wnuki"
Ania i Adrian z "Hotelu Paradise" są parą od kilku miesięcy, ale już mają za sobą pierwszy wspólny wywiad. Zakochani w TVN opowiedzieli o tym, co robili w ostatnim czasie. Czy nadchodzące święta i sylwestra zamierzają spędzić razem?
Ania była bohaterką 9. sezonu "Hotelu Paradise". Tam nie udało jej się poznać drugiej połówki. Udało się dopiero po zakończeniu zdjęć do 10. serii, w której brał udział Adrian. Nie poznali się na planie, ale przygoda w telewizji sprawiła, że w końcu na siebie wpadli.
Pierwsze spotkanie było na tyle obiecujące, że postanowili kontynuować znajomość. Zostali parą, a od kilku miesięcy raczą fanów wspólnymi zdjęciami z podróży. Byli już w Kanadzie — tam Ania pokazała ukochanemu miejsca, gdzie spędziła dzieciństwo. Najważniejszym wydarzeniem było jednak coś innego.
Przedstawiłam go też mamie, która go od razu pokochała, bardzo nam kibicuje i czeka na wnuki — zdradziła w TVN.
Joanna Przetakiewicz o wypaleniu zawodowym
Gwiazda "Hotelu Paradise" pokazała tym samym, że relację z Adrianem traktuje poważnie. Po rodzinnym zapoznaniu w Kanadzie nie wrócili od razu do Warszawy. Zakochani ruszyli w bardziej egzotyczne miejsce, gdzie mieli okazję lepiej się poznać.
Na Kubie totalnie się wyluzowaliśmy i naładowaliśmy baterie — wspominała Ania.
Adrian z "Hotelu Paradise" dodał, że spędzają ze sobą każdą wolną chwilę, jednak jeszcze nie zamieszkali razem. Nie wyklucza przeprowadzki w najbliższej przyszłości, co uważa za naturalną kolej rzeczy.
Nasza relacja cały czas idzie w bardzo dobrym kierunku. Nie mieszkamy jeszcze razem na stałe, ale to jest tylko kwestia czasu — potwierdziła jego partnerka.
Ania i Adrian z "Hotelu Paradise" spędzą razem święta i sylwestra?
Oboje uważają, że lepiej nie planować wszystkiego z wyprzedzeniem. Pozwalają sobie na spontaniczność i — jak przyznają - "nie mają większych planów na najbliższe miesiące". Ustalili jedynie, jak będą wyglądać ich pierwsze wspólne święta i sylwester. Nie wyobrażali sobie nawet chwilowej rozłąki.
Będziemy spędzać je razem, więc jak na razie skupiamy się na tym. A co przyniesie kolejny rok, to zobaczymy — podsumowali w TVN.