Boi się "powtórki z dramatu". Plotki o koronacji księcia Williama
Książę William obejmie tron po śmierci króla Karola III. 42-latek już planuje przebieg uroczystości koronacyjnej. Brytyjskie media donoszą, że na zaproszenie nie może liczyć książę Harry. Starszy brat nie zamierza udawać, że pomiędzy nimi wszystko jest w porządku.
Książę William jest najstarszym synem króla Karola III i zmarłej księżnej Diany. Po śmierci ojca obejmie tron Zjednoczonego Królestwa. Ze względu na chorobę nowotworową 76-letniego monarchy w kuluarach coraz częściej wspomina się nie tylko o abdykacji, ale i o tym, jakim przywódcą będzie następca.
Nie dziwi więc, że plany dotyczące ceremonii koronacyjnej zaczynają nabierać konkretów. "The Sunday Times" podaje, że książę William nie życzy sobie obecności księcia Harry'ego.
Informatorzy wskazują, że nie chce, by doszło do "powtórki z dramatu", czyli kadrów, jakie Brytyjczycy mogli obserwować podczas pogrzebu królowej Elżbiety II i koronacji Karola III. Wówczas — pod nadzorem kamer — doszło do spotkania braci, jednak nie padli sobie w ramiona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Czy zdaniem Michała Wiśniewskiego kraje zaangażowanie w konflikty zbrojne powinny zostać wykluczone z Eurowizji?
To strasznie smutne, ale oni są w separacji. I nic nie wskazuje, że coś się zmieni — gazeta cytuje źródło z Pałacu Kensington.
Eksperci od Royalsów zastrzegają, że żadna oficjalna decyzja nie została jeszcze podjęta, jednak brak ruchów w sprawie udziału księcia Harry'ego sam w sobie jest wymowny. "Page Six" podaje, że nie mieli ze sobą bezpośredniego kontaktu od dwóch lat.
Dodano, że ich napięte relacje pogorszyły się wskutek ostatniego wywiadu, jakiego udzielił młodszy z braci Dał dziennikarzom do zrozumienia, że za pozbawienie go (oraz bliskich) rządowej ochrony odpowiadają jego krewni.
Powody konfliktu Williama i Harry'ego
Konflikt synów króla Karola III według mediów rozpoczął się po tym, jak narzeczoną 40-latka została Amerykanka, Meghan Markle. Miała nie zostać ciepło przyjęta przez ród Windsorów. Para zrezygnowała z części królewskich przywilejów i przeprowadziła się do USA.
Udzielili kilku głośnych i kontrowersyjnych wywiadów. W rozmowie z Oprah Winfrey sugerowali, że niektórzy członkowie brytyjskiej rodziny królewskiej dopuszczali się zachowań rasistowskich.
Książę Harry w autobiografii pt. "Ten drugi" otwarcie opowiedział o chłodnych stosunkach z krewnymi, zaś swojego starszego brata przedstawił jako wybuchowego i oschłego człowieka, który miał do niego wiele pretensji.