Natalia Siwiec została wyłapana przez operatora podczas transmisji z meczu reprezentacji Polski na Euro 2012 w Warszawie To sprawiło, że jej życie błyskawicznie się zmieniło. Polska modelka błyskawicznie stała się sławna na całym świecie. Podczas polsko-ukraińskiego turnieju pisały o niej media z przeróżnych zakątków globu.
Siwiec została okrzyknięta Miss Euro 2012. Szybko pojawiły się jednak głosy, że popularność to efekt "ustawki".
Pewnie wiele osób i tak myśli, że to wszystko było celowym zabiegiem, ale ja powtarzam po raz wtóry, że stało się to zupełnie przypadkowo - mówiła w rozmowie z WP SportoweFakty.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Siwiec czerpała z ogromnej popularności pełnymi garściami. Efekt? Odważne sesje zdjęciowe w takich magazynach, jak "CKM", "Playboy", "Esquire", "FHM", czy "Maxim".
Już wcześniej Siwiec odnosiła sukcesy w modelingu. W 2002 roku była miss Bałtyku, a także wybrano ją najpiękniejszą kobietą Dolnego Śląska. Brała też udział w konkursie Miss Bikini of The Universe. Tam zdobyła kilka nagród, ale to Euro 2012 sprawiło, że jej kariera się rozwinęła.
Siwiec wyjechała z Polski
Najważniejsza dla Siwiec jest rodzina. W 2017 roku urodziła córeczkę, której dała na imię Mia. Dla modelki jest ona najważniejsza na świecie i odmieniła jej życie. Teraz na wiele spraw patrzy zupełnie inaczej, niż jeszcze kilka lat temu.
Od dłuższego czasu modelka żyje z rodziną z dala od Polski. Siwiec znalazła szczęście w Meksyku, a konkretnie w Tulum.
Swoje życie relacjonuje w portalach społecznościowych. 40-latka od dawna jest w związku z Mariuszem Raduszewski. W 2012 roku wzięli ślub w Las Vegas, a od kilku lat są szczęśliwymi rodzicami dziewczynki o imieniu Mia.
Były partner o Siwiec. Nie gryzł się w język
Natalia Siwiec wcześniej była w związku z piłkarzem. Jej partnerem był Damian Gorawski, ale było to jeszcze przed tym, jak stała się sławna dzięki Euro 2012.
Czytaj także: Prowokujące zdjęcie Brodnickiej. Dodała swoje przesłanie
Gorawski z rozgoryczeniem opowiadał, że nie zwiąże się więcej z "dziewczyną poznaną na dyskotece". Mówił też, że gdy wyjechał do Rosji, słyszał różne plotki na temat byłej partnerki.
To był jeden wielki cyrk. Ona chciała na moich plecach zrobić karierę, zaistnieć w mediach. Podobał mi się trochę ten szum, sam w tym uczestniczyłem, pozwoliłem na to - żalił się Gorawski w rozmowie z "Super Expressem".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.