Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co naprawdę dzieje się za kulisami popularnych programów telewizyjnych? Ewelina Lisowska, znana i lubiana wokalistka, postanowiła uchylić rąbka tajemnicy, opowiadając o swoim udziale w "Tańcu z Gwiazdami". W swoim ostatnim nagraniu na TikToku, Lisowska opisuje zarówno techniczne jak i interpersonalne wyzwania, z jakimi musiała się zmierzyć. Od niewygodnej sukienki, przez trudne relacje z innymi uczestnikami, po emocjonujący powrót na parkiet - każdy element tej historii rzuca nowe światło na realia telewizyjnego show.
Ewelina Lisowska opowiedziała o swoim udziale w "Tańcu z Gwiazdami"
Ewelina Lisowska podzieliła się swoimi wrażeniami z udziału w programie "Taniec z Gwiazdami" w niedawnym nagraniu na TikToku. Artystka szczegółowo opowiedziała o jednym z trudniejszych momentów – odcinku, w którym zatańczyła walc wiedeński. Jak wyznała, muzyka i sukienka, w której wystąpiła, nie do końca odpowiadały jej oczekiwaniom, co znacznie utrudniło jej występ. Ewelina Lisowska zdobyła wtedy tylko 34 punkty, co przyczyniło się do jej odpadnięcia z programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sytuacja jednak szybko się zmieniła, gdy produkcja programu skontaktowała się z nią, dając nietypową propozycją. W związku z kontuzją jednej z par, Ewelina wraz z tanecznym partnerem Tomaszem Barańskim zostali poproszeni o powrót na parkiet. Artystka miała tylko trzy dni na opanowanie dwóch nowych układów tanecznych. Wspomina, że jej powrót spotkał się z mieszanymi reakcjami pozostałych uczestników, co przysporzyło dodatkowego stresu do już i tak napiętej sytuacji.
Powrót piosenkarki do programu wywołał zaskakujące reakcje innych uczestników
W swojej relacji na TikToku, Ewelina Lisowska szczegółowo opisała atmosferę, która panowała wokół jej nieoczekiwanego powrotu do "Tańca z Gwiazdami". Od początku swojego udziału w show, była postrzegana jako silna konkurentka, co nie zawsze cieszyło pozostałych uczestników. Kiedy po odpadnięciu dostała drugą szansę, reakcje były mieszane, a niektórzy wyraźnie nie kryli swojego rozczarowania.
W trzy dni musiałam nauczyć się dwóch tańców. Nie było to łatwe zadanie, ale podjęłam wyzwanie, bo w sumie co mi szkodzi. Zaczęłam się uczyć samby. To nie była komfortowa sytuacja, bo ja już odpadłam, wszyscy się dookoła cieszyli, że już mają mnie z głowy. Ja wracam i znowu jestem zagrożeniem. Nie było to dla mnie przyjemne i łatwe. Wszyscy na mnie patrzyli spod byka — wspomina Ewelina w nagraniu.
Dodatkowo, Lisowska zauważyła, że niektórzy uczestnicy zmienili swoje zachowanie wobec niej i jej partnera.
Wyobraźcie sobie, że niektórzy nie mówili mi "cześć" na korytarzu i mnie ignorowali. Udawali, że mnie nie ma, aż nie mogłam uwierzyć, że tak się zachowują dorośli ludzie, ale właśnie w takich momentach poznaje się, jaki człowiek jest naprawdę i ja zweryfikowałam wiele osób — dodała.
To szczere wyznanie piosenkarki rzuca nowe światło na kulisy popularnego programu telewizyjnego, ukazując, że za błyszczącym parkietem kryją się również ludzkie emocje i rywalizacja.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.