Waldemar, który w poprzedniej edycji programu zdecydował się na związek z Dorotą, z którą ma obecnie córkę, Dominikę, porównał emocje finałowe obu edycji.
Przeczytaj też: Zadzwonili do Jakubiaka. To, co powiedział, wyciska łzy z oczu
Emocje, które na finiszu zapewnili bohaterowie dziesiątej edycji, długo jeszcze pozostaną nie do pobicia — napisał na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bohater show wspomniał o pamiętnych momentach, które przyniosły widzom wiele wrażeń. Przypomniał finał swojego sezonu, kiedy Artur niespodziewanie rozstał się z Sarą, a Darek zakończył relację z Nicolą za pomocą wiadomości tekstowej, co wywołało poruszenie wśród fanów.
Kontrowersje wokół finału: sensacja kontra uczucia
Opinia Waldemara wywołała dyskusję w sieci. Nicola, jedna z uczestniczek 10. edycji, odniosła się do jego wypowiedzi, podkreślając, że większą wartość mają ludzkie uczucia niż sensacyjne zwroty akcji.
Produkcja programu również zabrała głos, przypominając, co jest najważniejsze w formacie show.
Waldku, nie chodzi o emocje czy sensacje na finale, a o miłość, szacunek i znalezienie partnera lub partnerki. Dlatego tobie, Dorocie i małej Dominice przesyłamy dużo miłości – napisali.
Internauci stawiają na miłość
Dyskusja zainspirowała także widzów do refleksji nad wartościami promowanymi w programie. Większość internautów wyraziła zdanie zbieżne z komentarzem produkcji – podkreślali, że to uczucia, a nie dramaty, powinny być sednem każdego odcinka.
Choć emocje, które wzbudziła 10. edycja programu, pozostają dla wielu niezapomniane, nie można zapominać, że nadrzędnym celem "Rolnik szuka żony" jest poszukiwanie miłości, a nie widowiskowe finały. Jak pokazują losy Waldemara, Doroty i małej Dominiki – szczęśliwe zakończenie historii jest możliwe.