Piotr Gąsowski odwiedził nasze studio, by opowiedzieć o swojej najświeższej przygodzie z dubbingiem - aktor podłożył głos jednej z postaci w filmie "Hitpig. Świniak zawodowiec", który obecnie można oglądać w kinach. Podczas rozmowy zapytaliśmy go m.in. o powrót kultowej "Randki w ciemno" czy jego relacje z Justyną Steczkowską na planie show "Twoja twarz brzmi znajomo". Cały wywiad z Piotrem Gąsowskim znajdziecie na samym dole tego artykułu.
Zobacz także: Grał na ulicy, dziś ma 20 milionów wyświetleń. Zapytaliśmy, czy dało się wyżyć z ulicznego grania
Gąsowski komentuje oskarżenia wobec Englerta
Podczas rozmowy zapytaliśmy aktora również o jego role. Nie jest tajemnicą, że Piotr jest wziętym aktorem, a teatr na co dzień ma ugruntowane miejsce w jego sercu. Podczas rozmowy prowadzący "Randki w ciemno" odniósł się do głośnej afery związanej z Janem Englertem, który w swoim ostatnim spektaklu przed pożegnaniem się z funkcją dyrektora artystycznego Teatru Narodowego, obsadził w sztuce "Hamlet" swoją żonę Beatę Ścibakównę oraz córkę Helenę Englert.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak trzeba być nieżyczliwym, żeby coś takiego powiedzieć (na temat nepotyzmu - przyp. red.)? Beatka Ścibakówna, czyli jego żona, jest świetną aktorką. Helenka też jest świetną aktorką i jest idealną kandydatką na Ofelię. Poza tym nie zgadzam się, że jesteśmy równi. Janek Englert zasłużył sobie na to, żeby tak się pożegnać z widzami - tym bardziej, że nie robi tego kosztem publiczności. On właśnie publiczność szanuje i kocha. I dlatego właśnie w ten sposób chciał zrobić coś bardziej osobistego, żeby to było głębsze - powiedział nam Gąsowski.
Piotr zwraca uwagę, że Beata Ścibakówna, czyli żona Englerta, od lat jest etatową aktorką Teatru Narodowego.
Nepotyzm jest teraz bardzo modnym słowem. Natomiast o jakim nepotyzmie tu jest mowa? Ja część osób tak myśli w tym wypadku, to jest to błędna retoryka. Nepotyzm, czyli zatrudnia swoją żonę na przykład? Nie, on jej nie zatrudnia. Ona już tam, do cholery, jest! To, że ona gra w tym "Hamlecie", to nie znaczy, że dostanie więcej pieniędzy, bo ona jest na etacie w tym teatrze - dodał Gąsowski.
Zobaczcie też cały wywiad z Piotrem Gąsowskim z naszego studia:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.