Izrael bierze udział w Eurowizji Junior? To kolejna taka sytuacja
Telewizja Polska potwierdziła udział w Eurowizji 2026 w Wiedniu. Wszystko mimo wielu dyskusji nt. bojkotu z powodu uczestnictwa Izraela w wydarzeniu. A jak sytuacja ma się w Eurowizji Junior? Izrael już brał udział w poprzednich edycjach.
Najważniejsze informacje
- TVP potwierdziła start Polski w Eurowizji 2026 i apeluje o skupienie na muzyce.
- Kilka krajów (Hiszpania, Irlandia, Holandia, Słowenia) zapowiedziało wycofanie po dopuszczeniu Izraela.
- EBU spodziewa się ok. 35 nadawców. Finał odbędzie się 16 maja 2026 r. w Wiedniu.
- Izrael kilkukrotnie brał udział także w Eurowizji Junior.
W sobotę 13. grudnia odbędzie się 23. edycja Eurowizji Junior, którą będzie można śledzić od godz. 17:00 na antenach TVP 2 oraz TVP Polonia. Polskę reprezentuje Marianna Kłos, która na scenie zaprezentuje utwór pt. "Brightest Light". Ma wystąpić jako dziewiąta. Łącznie na scenie zaprezentuje się 18. reprezentantów swoich krajów.
Zginęły 22 osoby. Pokazali zgliszcza. Porażające ujęcia z Maroka
Izrael wystąpi na Eurowizji Junior?
Wiadomo, że Izrael nie będzie jednym z państw, które weźmie udział w nadchodzącym konkursie Eurowizja Junior 2025. Poza Polską będą to: Malta, Azerbejdżan, Chorwacja, San Marino, Armenia, Ukraina, Irlandia, Holandia Macedonia Północna, Czarnogóra, Włochy, Portugalia, Hiszpania, Gruzja, Cypr, Francja i Albania.
W przeszłości Izrael trzykrotnie brał udział w konkursie Eurowizji Junior. Miało to miejsce w latach: 2012, 2016 i 2018. Chronologicznie - azjatyckie państwo reprezentowali artyści: Kids.il z piosenką "Let the Music Win", Szir i Tim z piosenką "Follow My Heart" oraz Noam Dadon z piosenką "Children Like These".
TVP ogłosiła start Polski w Eurowizji
Telewizja Polska ogłosiła, że weźmie udział w przyszłorocznej Eurowizji w Wiedniu. W oświadczeniu podkreślono, że celem jest powrót do istoty wydarzenia. Decyzja zapadła w momencie, gdy część europejskich nadawców rewiduje swoje plany startu po czwartkowym głosowaniu EBU w sprawie Izraela.
W przesłanym komunikacie TVP wskazała na skalę emocji towarzyszących przyszłej edycji. "Jesteśmy świadomi skali napięć, które towarzyszą najbliższej edycji. Rozumiemy emocje i niepokoje. Wierzymy jednak, że Eurowizja ma jeszcze szansę na to, by ponownie stać się przestrzenią, którą wypełnia muzyka. I tylko muzyka. My tę szansę dajemy, tak jak przeważająca większość członków EBU" - napisano. To jasny sygnał, że polski nadawca dostosuje się do ustaleń Europejskiej Unii Nadawców.
Decyzja EBU i reakcje państw
Po dopuszczeniu Izraela do konkursu część nadawców ogłosiła bojkot. Telewizje z Hiszpanii, Irlandii, Holandii i Słowenii zapowiedziały, że nie wystartują w 2026 r. EBU odpowiedziała, że większość członków poparła utrzymanie formuły jako „jednoczącego święta muzyki i sztuki” i dodała: „Nawet jeśli niektórzy członkowie nie będą już uczestniczyć w 2026 r., spodziewamy się około 35 uczestniczących nadawców”.
W tle pozostaje trwający spór o udział Izraela, który zdominował dyskusję wokół Eurowizji. Tłem są wydarzenia w Strefie Gazy po ataku Hamasu z 7 października 2023 r.