"Jak zarobię, to u siebie wstawię zęby". Sprzeczka o belarkę Andrzeja z Plutycz
Andrzej z Plutycz był posądzony o sprzedaż belarki, którą dostał od Michała Kołodziejczaka z Agrounii. Uczestnik "Rolnicy. Podlasie" udowodnił, że tego nie zrobił. Zawzięcie negocjował warunki naprawy maszyny. Chce na niej zarobić, a za zysk zafundować sobie nowe zęby. Doszło do sprzeczki.
Belarka to maszyna rolnicza, która zbiera siano lub słomę z pola i zwija ją w duże okrągłe bele. Najsłynniejsze takie urządzenie niewątpliwie znajduje się w Plutyczach w gospodarstwie Andrzeja Onopiuka.
Gwiazdor "Rolnicy. Podlasie" dostał ją od Michała Kołodziejczaka (za pieniądze ze specjalnej zbiórki) i przez rok intensywnie korzystał. Potem nagle zniknęła. Internauci podejrzewali ze ją sprzedał lub unicestwił, ale oskarżenia były na wyrost. Belarka trafiła do doskonale znanego widzom show Łukasza z Ciemnoszyj. Ma ją naprawić.
Andrzej z Plutycz pokazał relację z wizyty u kolegi, który też otworzył swój kanał na YouTube. Panowie byli dla siebie serdeczni, jednak nie mogli sprawnie porozumieć się w sprawie formy naprawy oraz ewentualnych kosztów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Malwina Wędzikowska nie oszczędza na biżuterii. Mówi o cenach ukochanych błyskotek. Zdziwicie się!
Ja mogę tę belarkę zrobić tak, jak ty chcesz. Ale jeżeli nie chcesz w przyszłości mieć problemów, to pewne części trzeba wymienić na nowe — przestrzegał gospodarz.
Właściciel podarowanego przez Agrounię prezentu nie nastawił się na duże koszty naprawy. Miał nadzieję, że wystarczy wymienić kilka uszkodzonych "zębów", czyli metalowych elementów w podbieraczu, które zbierają siano z ziemi i wkładają je do wnętrza maszyny.
Łukasz z Ciemnoszyj przekonywał go, że to nierozsądne. Lepiej wymienić wszystkie "zęby", żeby maszyna działała równo, sprawie i nie dochodziło do awarii. Andrzej z Plutycz nie był przekonany, że to konieczne.
A ten "ząb" jeden to ile kosztuje? [...] Żeby ona [belarka — przyp. red.] mi narobiła trochę tych belek, żebym je posprzedawał. [...] Być może, jak zarobię, to u siebie wstawię zęby, a to już planuję od trzech lat — niespodziewanie oznajmił.
"Rolnicy. Podlasie". Andrzej z Plutycz krytykowany
Rolnicy w końcu doszli do porozumienia, jednak cena naprawy pozostała tajemnicą. Wiadomo za to, jak na materiał filmowy zareagowali fani "Rolnicy. Podlasie". Pogratulowali Łukaszowi z Ciemnoszyj podejścia do Andrzeja z Plutycz, który — jak twierdzą — nie należał do łatwych klientów.
"Panie Łukaszu, ma pan cierpliwość", "Podziwiam za to, że dałeś radę odpowiadać na te pytania", "Andrzej myślał, że za 40 zł naprawi mu ktoś belarkę", "Dostał za darmo, a teraz żałuje na naprawę", "Trzeba było jej nie psuć", "Dobrze, że Kołodziejczak nie widzi tego, jak Andrzej się targuje" - czytamy na kanale YuTube gwiazdora "Rolnicy. Podlasie".