"Jest trochę szalona, skoro za mnie wyszła". Daniec zdradza rodzinne tajniki
Marcin Daniec udzielił wywiadu Plejadzie, w którym zdradził tajniki swojego życia rodzinnego. Kabareciarz zaznacza, że w rodzinie odnajduje największy spokój. - Żona daje mi ogromne wsparcie - powiedział. 1 października 2025 r. artysta skończył 68 lat.
W tym roku Marcin Daniec świętował 24-lecie małżeństwa ze swoją ukochaną Dominiką Grobelską. Artysta kabaretowy niejednokrotnie podkreślał, jak istotną rolę w jego życiu pełni rodzina. Jak twierdzi, żona jest dla niego bardzo dużym oparciem.
Żona daje mi ogromne wsparcie. Jest czułą, mądrą i wrażliwą kobietą. Jest rewelacyjną matką! Też jest optymistką i… no cóż, skoro wyszła za mnie, to musi być też trochę szalona - powiedział żartobliwie Marcin Daniec w rozmowie z Plejadą.
Skoro Polacy zarabiają wiecej, to dlaczego uważają, że biednieją? Analityk odpowiada
Marcin Daniec zdradza tajniki życia rodzinnego
Rodzinnym sportem w rodzinie Marcina Dańca jest tenis ziemny. Miłością do tej dyscypliny zaraził swoją córkę, Wiktorię. - Zawsze mówię naszej córce: "Wikusiu, nigdy się nie poddawaj!". Wymyśliłem sobie taką teorię – mam nadzieję, że kiedyś to będzie w podręcznikach – "sport uczy pokory, jak… życie" - kontynuował kabareciarz.
Gra w tenisa nie jest jedyną sportową "zajawką" córki artysty. - Świetnie pływa i szybko biega. Marzę o tym, że gdy będzie studentką i pojedzie na jakiś obóz, będzie spędzała czas na sportowo i łatwo się nie podda. Że będzie żyła pełnią życia. Dobrze tańczy, świetnie śpiewa, jest inteligentną, ładną i wrażliwą dziewczyną - dodał.
Mimo tego nie ma zamiaru naciskać na córkę, by rozwijała się pod kątem sportowym. Razem z żoną chcą jej dać wolny wybór życiowej drogi. - Jesteśmy ogromnie dumni z naszej córki. Niczego jej nie narzucamy. Wszystko robimy tak, żeby nie było nic na siłę. Mierzymy siły na zamiary i zawsze wiemy, że dziecko nie musi umieć wszystkiego na świecie - zaznaczył.