Jadwiga Barańska była absolwentką Wydziału Aktorskiego Szkoły Filmowej. Po raz pierwszy przed kamerą pojawiła się w etiudzie studenckiej Romana Polańskiego, a oficjalnie zadebiutowała jako tytułowa "Hrabina Cosel" w adaptacji powieści Józefa Ignacego Kraszewskiego wyreżyserowanej przez jej męża, Jerzego Antczaka, z którym przez dekady tworzyli artystyczny i życiowy duet.
Największym wspólnym dziełem Jadwigi Barańskiej i Jerzego Antczaka są "Noce i dnie". Ekranizacja została uhonorowana polskimi i zagranicznymi nagrodami. Barańska dla kilku pokoleń widzów na zawsze pozostanie Barbarą Niechcicową.
Jadwiga Barańska występowała też na scenach m.in. warszawskiego Teatru Klasycznego, a potem Teatru Polskiego. Wielokrotnie jednak podkreślała, że jej największym artystycznym spełnieniem był Teatr Telewizji. Zagrała tam ponad 30 ról.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wybitna aktorka zmarła 25 października, kilka dni po swoich 89. urodzinach. W ostatnich dniach swojego życia Jadwiga Barańska bardzo cierpiała.
Kochani, walczyłem ze sobą, czy o tym pisać. Otóż na dwa tygodnie przed odejściem u Jadzi pojawiły się potworne bóle okolic podbrzusza. Żadne środki nie mogły zatrzymać tego bólu. Jego siła była, jak trzęsienie ziemi. To były bolesne krzyki. Cierpienia Jadzi były niebotyczne - wyznał Jerzy Antczak w mediach społecznościowych.
"W czarnej rozpaczy prosiliśmy z Mikołajem o podanie morfiny naszą domową lekarkę, jedną z najlepszych w USA. [...] W ostatnim tygodniu, po otrzymaniu morfiny Jadzia nie tylko przestała cierpieć, ale zapadła w spokojny sen, w którym odeszła z pogodą na twarzy" - czytamy we wpisie męża aktorki.
Gdzie zostanie pochowana Jadwiga Barańska? "Fakt" zapytał o to jej męża. Wiadomo już, że aktorka spocznie w Los Angeles. W najbliższy wtorek Jerzy Antczak poda więcej szczegółów na temat ceremonii pożegnana swojej ukochanej żony.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.