Nemo na scenie. Widzowie mocno podzieleni

Finał Eurowizji 2025 w szwajcarskiej Bazylei dostarczył wielu emocji, ale to występ gospodarza – Nemo – wzbudził najwięcej kontrowersji. Utwór w oryginalnej oprawie podzielił widzów. Jedni nazywają go przełomowym i poruszającym, inni zarzucają mu przesadę.

Występ Nemo na finale Eurowizji. Widzowie podzieleniWystęp Nemo na finale Eurowizji. Widzowie podzieleni
Źródło zdjęć: © YouTube
Danuta Pałęga

Nemo, znane z eksperymentalnego podejścia do muzyki i artystycznej odwagi, zaprezentowało występ specjalny, który trudno porównać z czymkolwiek innym tego wieczoru.

Minimalistyczna scenografia, dynamiczne zmiany świateł, choreografia łącząca ruch sceniczny z symboliką emocji i wyrazisty kostium – wszystko to złożyło się na wyjątkowe przedstawienie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Justyna Steczkowska wprost: "Nie ma nic złego w byciu seksownym na scenie"

Entuzjazm fanów: "Nowy rozdział Eurowizji"

Wielu internautów nie kryło zachwytu. Pojawiły się głosy, że Nemo wniosło konkurs na wyższy poziom, prezentując dojrzałą, osobistą wypowiedź artystyczną. "To nie był występ – to było przeżycie" - pisał jeden z użytkowników na platformie X. Wielu komentujących chwaliło nie tylko oryginalną kompozycję i doskonałe wykonanie, ale też autentyczność i odwagę, z jaką Nemo mówi o tożsamości i emocjach.

Krytyka: "Zbyt trudne, zbyt dziwne"

Z drugiej strony pojawiła się fala krytycznych opinii. Część widzów uznała występ za zbyt abstrakcyjny, oderwany od tradycyjnego eurowizyjnego ducha. "Nie wiem, co właśnie obejrzałem – i nie jestem pewien, czy chcę wiedzieć" -  napisał jeden z użytkowników X. Padły zarzuty o przerost formy nad treścią, a nawet próby "intelektualizowania" konkursu, który dla wielu ma być przede wszystkim rozrywką.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

'Unexplainable' Nemo live premiere rehearsal Eurovision 2025

Symbol zmieniającej się Eurowizji

Nemo od lat budzi zainteresowanie nie tylko jako artysta, ale również jako osoba otwarcie mówiąca o swojej niebinarnej tożsamości. Dla części publiczności występ był wyrazem siły i reprezentacji, dla innych – próbą prowokacji.

W obu przypadkach nie można mu odmówić jednego: wywołał silne emocje i poruszył temat, który wciąż budzi społeczne napięcia.

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
"Bawcie się jak nigdy". Kazik pokazał nowe wideo ze szpitala
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"
Absurdalne tłumaczenia Rolanda w finale "Rolnika". "Miałem do niej blisko"
"Kochany". Michał Piróg emocjonalnie pożegnał Pawła Hartlieba
"Kochany". Michał Piróg emocjonalnie pożegnał Pawła Hartlieba
Rozenek pokazała choinkę i świąteczne ozdoby. "Domu strzegą dwa dziadki"
Rozenek pokazała choinkę i świąteczne ozdoby. "Domu strzegą dwa dziadki"
Doda dosadnie o krajach bojkotujących Eurowizję 2026. Co z Polską?
Doda dosadnie o krajach bojkotujących Eurowizję 2026. Co z Polską?
Brał udział w "TzG", właśnie się zaręczył. Pokazał narzeczoną i pierścionek
Brał udział w "TzG", właśnie się zaręczył. Pokazał narzeczoną i pierścionek
Cztery koncerty Beaty Kozidrak odwołane. Menedżer Bajmu zabrał głos
Cztery koncerty Beaty Kozidrak odwołane. Menedżer Bajmu zabrał głos
Jarek z "Rolnicy. Podlasie" zrobił tatuaż. Jaki wybrał Andrzej z Plutycz?
Jarek z "Rolnicy. Podlasie" zrobił tatuaż. Jaki wybrał Andrzej z Plutycz?
Kult gra na Teneryfie bez Kazika. Zespół złożył propozycję fanom
Kult gra na Teneryfie bez Kazika. Zespół złożył propozycję fanom
Muniek Staszczyk wsparł Kazika. Sprzeczka z jednym z fanów
Muniek Staszczyk wsparł Kazika. Sprzeczka z jednym z fanów
"Tylko uważaj". Thomas Anders zadzwonił do Zenka Martyniuka
"Tylko uważaj". Thomas Anders zadzwonił do Zenka Martyniuka
Zygmunt Chajzer uczy się grypsowania. Takie sceny prosto z celi
Zygmunt Chajzer uczy się grypsowania. Takie sceny prosto z celi