"Nie jesteś moim prezydentem". Whoopi Goldberg publicznie skrytykowała Trumpa
Whoopi Goldberg i współprowadzące „The View” zareagowały na wpis Donalda Trumpa po śmierci Roba Reinera. W studiu padły mocne słowa o braku empatii i politycznym ataku. - Ty nie jesteś moim prezydentem, człowieku! - grzmiała Goldberg.
Najważniejsze informacje
- W programie "The View" odczytano fragment wpisu Donalda Trumpa o Robie Reinerze. Whoopi Goldberg poprosiła, by "przerwać lekturę".
- Ana Navarro oceniła, że prezydent wykorzystał tragedię do politycznego ataku na zmarłego.
- Sprawa wywołała emocje w studiu. Prowadzące mówiły o empatii i wolności słowa.
W programie "The View" prowadzące odniosły się do głośnego wpisu Donalda Trumpa w platformie Truth Social po informacji o śmierci reżysera Roba Reinera i jego żony. Sunny Hostin zaczęła cytować post polityka w trakcie porannego wydania show. Whoopi Goldberg, która współpracowała z Reinerem przy filmie "Duchy Mississippi", natychmiast zareagowała i poprosiła, by nie czytać go dalej.
Miasto, które zniknęło. Tam toczy się akcja bestsellerowej powieści
Whoopi Goldberg wściekła na Donalda Trumpa. "Nie jesteś moim prezydentem"
Sunny Hostin przytoczyła fragment wpisu, co spotkało się z natychmiastową interwencją aktorki. Goldberg podkreśliła, że trudno jej odnieść się do takiej wypowiedzi w obliczu rodzinnej tragedii Reinera. "Nie wiem, jak to wszystko ogarnąć. Każda z tych spraw, każda osobno, jest przerażająca. Brakuje mi słów. Nie wiem, co powiedzieć: - mówiła Goldberg.
Wpis Donalda Trumpa, do którego odniosły się prowadzące, zawierał ostre sformułowania pod adresem zmarłego reżysera. Polityk określił Roba Reinera jako "człowieka udręczonego", który zginął "na skutek gniewu innych ludzi, wywołanego jego przypadłością umysłową znaną jako syndrom szaleństwa na punkcie Trumpa". Taka narracja wywołała sprzeciw w studiu i przerodziła się w dyskusję o granicach debaty publicznej.
Ana Navarro nie kryła oburzenia i zwróciła uwagę, że tragedia powinna skłaniać do empatii. Według współprowadzącej prezydent wykorzystał dramat rodziny do uderzenia w Reinera. "To tragedia, nie tylko dla tej rodziny, ale dla wszystkich, którzy go znali i kochali. To haniebne, że prezydent Stanów Zjednoczonych wykorzystuje tę sytuację, by zaatakować Roba Reinera za to, że ten korzystał z amerykańskiego prawa do wyrażania własnego zdania" - stwierdziła Navarro.
Goldberg w dalszej części rozmowy wskazała na rozdźwięk między deklarowaną obroną wolności słowa a tonem wpisu Trumpa. Prowadząca przypomniała publiczne pochwały dla idei wolności wypowiedzi, a jednocześnie oceniła, że obecny komentarz prezydenta temu przeczy. Jej reakcja wynikała także z osobistej relacji zawodowej z Reinerem, przy którym pracowała na planie "Duchów Mississippi".
Nie rozumiem tego człowieka w Białym Domu, bo tyle mówi o Charliem Kirku, o trosce, a nagle wypisuje coś takiego. Nie masz w sobie krzty wstydu? Żadnej? Czy można upaść niżej? Wątpię. Serce pęka nam przez to wszystko. Przez to, co spotkało Roba. Przez to, co się wydarzyło na Bondi Beach w Australii. I nie znajdujesz chwili, by powiedzieć, jako Amerykanin: "nienawidzimy tego, co się dzieje"? Ty nie jesteś moim prezydentem, człowieku! - grzmiała Whoopi Goldberg.
Rob Reiner i jego żona zostali znalezieni martwi w domu w Hollywood 14 grudnia, a ich syn Nick przebywa w areszcie; kaucję wyznaczono na 4 mln dol. Ta informacja nadała ton rozmowie w "The View", w której prowadzące apelowały o odpowiedzialność słów i szacunek dla bliskich zmarłych. Emocje w studiu rosły wraz z cytowaniem fragmentów wpisu, który wywołał gwałtowną reakcję Whoopi Goldberg.