"Niegrzeczne i zabawne". Kamińska-Radomska reaguje na wiadomość od fanki
Irena Kamińska-Radomska dostała od fanki wiadomość — poskarżyła się na koleżankę, która przy stole zachowuje się nietypowo. Oznajmiła, że "wącha wszystko, co znajduje się na talerzu". Jak taki zwyczaj oceniła ekspertka od savoir-vivre?
Irena Kamińska-Radomska regularnie publikuje w sieci porady dotyczące eleganckiego zachowania przy stole. Tym razem przytoczyła wiadomość, którą dostała od fanki. Narzekała na koleżankę, która twierdzi, że w wąchaniu jedzenia "nie ma nic niewłaściwego". Ekspertka uważa inaczej.
Otóż nie. Wyobraźcie sobie, na przykład w hotelu — idziemy na śniadanie i najpierw wszystko obwąchujemy i zostawiamy część, a część sobie nakładamy. Jakby to wyglądało? To jest sugestia, że coś może być zepsute — stwierdziła na Instagramie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bez garnka i gotowania na kuchence. Litewska zupa to najlepszy obiad na upały
Irena Kamińska-Radomska oceniła, że taki zwyczaj jest "niegrzeczny i jednocześnie zabawny". Większość internautów przyznała jej rację, jednak niektórzy zwrócili uwagę, że wąchanie jedzenia może być uzasadnione.
"Faktycznie i śmieszno i straszno. Ale ludzie wąchają różne rzeczy — produkty przed zjedzeniem, książkę przed przeczytaniem", "Jeśli coś wzbudza moje podejrzenia, po prostu po to nie sięgam. Wolę wyjść głodna niż pozostawić źle wrażenie", "Częściowo rozumiem takie zachowanie. Ale jest pewien warunek — muszę powąchać, jeśli jakiś składnik nie mi znany" - pisali.
Irena Kamińska-Radomska o manierach w restauracji
Mentorka znana z "Projektu lady" wielokrotnie przypominała, że dobre maniery przy stole zaczynają się od postaw, a najważniejsze jest, by wszyscy czuli się komfortowo. Należy zachować zdroworozsądkowy balans — nie być zbyt sztywnym, ale z drugiej strony nie mówić z pełnymi ustami. Niezbędny jest także wzajemny szacunek.
Najlepiej dawać dobry przykład. Siedząc przy stole, nie zakładamy nogi na nogę. Łokcie nie są na stole, gdy jemy. Siedzimy w miarę prosto. Jeśli mamy torebkę, kładziemy ją na kolanach lub między plecami a oparciem — radziła w "Dzień dobry TVN".