Mariusza Kozaka fani kojarzą nie tylko z "Gogglebox. Przed telewizorem", ale także z twórczości w sieci, gdzie pokazuje ciekawe zakamarki stolicy. Szersza publika mogła obserwować go co roku jako propagatora WOŚP. Tym razem tak nie będzie.
Celebryta, który w poprzednich latach pojawiał się w studiu u Jerzego Owsiaka i zachęcał do wpłacania datków i udziału w licytacjach, był zmuszony odmówić. Nie było to jednak związane z niechęcią do całej akcji. Ujawnił w sieci, że udział był fizycznie niemożliwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mariusz Kozak z "Gogglebox. Przed telewizorem" wyznał, że w trakcie finału WOŚP (czyli 26 stycznia) nie będzie go w Warszawie, więc nie będzie mógł pomóc Jerzemu Owsiakowi przed kamerą.
To jednak nie oznacza, że w tym roku całkiem zrezygnuje z tej współpracy. Już jest dostępna licytacja wymyślonej przez niego aktywności. Będzie można w jego towarzystwie udać się na spacer po stolicy śladami filmów i seriali. Szczęśliwy zwycięzca będzie mógł wykorzystać bilet do lipca 2025 roku.
Spacer rozpoczniemy przy ulicy Pańskiej, gdzie mieszkał serialowy Karwowski oraz gdzie mieści się słynna kamienica z serialu "Dom". Pokaże między innymi blok, w którym mieszkali Wolański z "Kogla-mogla", budynek, który "zagrał" "13 posterunek" i blok z serialu "Wojna domowa" - czytamy w opisie aukcji.
Chętnych, by z Mariuszem Kozakiem krążyć po Warszawie, nie brakuje. Licytacja osiągnęła kwotę ponad 4 tys. zł, co nie dziwi. Wśród fanów gwiazdor TTV uchodzi za osobę o dużej wiedzy o show-biznesie i znakomitym poczuciu humoru, więc wszystkie przystanki spaceru z pewnością okrasi zabawnym komentarzem.
Kim jest Mariusz Kozak?
36-latek oprócz występów w "Gogglebox. Przed telewizorem" i opowiadania o filmowej stolicy w lekki sposób, stara się poruszać także ważniejsze tematy. W mediach społecznościowych nie boi się otwarcie wyrażać swoich opinii o polityce i innych celebrytach. Skupia się przede wszystkim na tematyce mniejszości seksualnych.
Mariusz Kozak sam do takiej należy, dlatego potrafi z bliskiej perspektywy uświadamiać odbiorcom problemy wynikające z dyskryminacji, braku akceptacji i powstałych w wyniku tego nierówności. Jego aktywność w sieci przyciąga uwagę zarówno sympatyków, jak i przeciwników.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.