Marian Turski, ceniony historyk i dziennikarz, a także więzień obozu koncentracyjnego Auschiwit-Birkenau, zmarł 18 lutego 2025 r. w Warszawie. Był związany z tygodnikiem "Polityka" i uznawany za jednego z najważniejszych komentatorów życia społecznego w Polsce. Jego pogrzeb odbył się 23 lutego, a wśród uczestników znalazła się m.in. Monika Olejnik.
W ostatniej drodze Turskiemu towarzyszyło wiele znanych osób. Dziennikarka TVN24 i główna prowadząca programu "Kropka nad i" wyróżniała się eleganckim strojem. Towarzyszył jej partner, Tomasz Ziółkowski. Olejnik miała na sobie elegancki płaszcz, granatową długą sukienkę, przeciwsłoneczne okulary, chustę zakrywającą włosy, a także grube, futrzane rękawiczki.
Monika Olejnik przyciągnęła uwagę na pogrzebie Mariana Turskiego
Podczas uroczystości głos zabrał Rafał Trzaskowski, prezydent Warszawy, który podkreślił znaczenie Turskiego dla historii Polski. - Był nieśmiały, mówił cicho i powoli, ale każde słowo miało siłę nieprawdopodobną, każde brzmiało jak dzwon. Będziemy pamiętali zawsze jego mądrość, gotowość na dialog - powiedział Trzaskowski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Piotr Wiślicki, przyjaciel Turskiego, również przemawiał, wyrażając wdzięczność za jego wsparcie. - Dzięki twojej przyjaźni, twoim radom i naukom wyszedłem z cienia. Przestałem się bać i zacząłem głośno i publicznie o tym mówić. To ty mnie tego nauczyłeś. Duma rozpiera mnie, że mogłem działać razem z tobą przy tak ważnych dla nas, dla polskich żydów projektach - mówił Wiślicki, podkreślając wpływ Turskiego na jego życie.
Pogrzeb Mariana Turskiego zgromadził wielu przyjaciół i współpracowników, którzy wspólnie oddali hołd jego pamięci. Uroczystość była pełna wzruszeń i wspomnień o jego życiu i dokonaniach.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.