Beata Tyszkiewicz w ostatnich latach znacznie zmniejszyła swoją aktywność zawodową. Gwiazda, która przez ponad pół wieku była obecna zarówno na dużym, jak i małym ekranie, znacząco podupadła na zdrowiu. W 2017 r. przeżyła m.in. poważny zawał serca.
86-letnia legenda polskiego kina przeszła na zasłużoną emeryturę, całkowicie wycofując się z życia publicznego. Wcześniej przez wiele lat pełniła rolę jurorki w programie "Taniec z gwiazdami", gdzie jej wymiany zdań z Iwoną Pavlović stały się legendarne. Mimo wzajemnych uszczypliwości obie jurorki były blisko sobie związane.
Dziś jest już trochę inaczej. Pavlović udzieliła wywiadu dla "Świata Gwiazd", w którym przekazała, że ich kontakt osłabł. - Bardzo słaby mamy kontakt. Beatka nie do końca chce się kontaktować, po prostu - mówiła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Iwona Pavlović szczerze o kontakcie z Beatą Tyszkiewicz
Słynna jurorka "Tańca z gwiazdami" stara się utrzymywać sporadyczny kontakt z 86-letnią aktorką, lecz streszcza się to zazwyczaj do krótkich wiadomości, w których jest tylko kilka wzmianek o bieżących sprawach. Sprawy nie ułatwia dystans między nimi, ponieważ mieszkają w dwóch różnych miastach.
SMS-ik, że jestem, że myślę i odpowiedź jest podobna. Taka króciutka. Jest kontakt, ale taki wiesz… Ja też nie roszczę sobie praw do jakiegoś bycia "psiapsi" z Beatą (...) Ja jestem jednak koleżanką z pracy. Ona mieszkała w Warszawie, a ja w Olsztynie, więc to też trochę utrudnia - zauważyła Iwona Pavlović.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.