Magda Gessler ma kilka restauracji (jakiś czas temu było ich kilkanaście), które sygnuje swoim nazwiskiem. Podawane jest tam menu, które tworzyła razem z szefami kuchni. Gwiazda "Kuchennych rewolucji" regularnie odwiedza swoje lokale i robi tzw. testing.
Podobnie uczyniła dziennikarka "Faktu". Razem ze znajomymi wybrała się do zlokalizowanej przy łódzkiej galerii "Manufaktura" restauracji Polka. Jak sama nazwa wskazuje, zasmakować tam zwłaszcza tradycyjnych dań rodzimej kuchni.
Po biesiadzie został wystawiony rachunek opiewający na kwotę 500 złotych. Co wchodziło w jego skład i jak smakowały poszczególne pozycje z menu? Niektóre ceny mogą odstraszyć.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Klientka miała do wyboru dwie karty menu. Dania dostępne przez cały rok oraz te serwowane tylko w sezonie. Druga opcja brzmiała na tyle kusząco, że na talerzu po krótkim czasie oczekiwania pojawił się grillowany filet z łososia w towarzystwie młodych ziemniaków oraz szparagów w sosie holenderskim. Cena takiego dania to aż 82 zł.
Ile kosztuje obiad w restauracji Magdy Gessler?
Gościni Magdy Gessler nie była do końca usatysfakcjonowana. Narzekała nie tyle na smak, ile na wielkość porcji (dodatków nie było sporo). Podobnie było w przypadku stołujących się z nią osób.
Wegetarianie do wyboru mieli dwie opcje - naleśnik szpinakowy z ratatouille (34 zł) oraz placki ziemniaczane podane z kremowym sosem grzybowym za 36 zł. Za namową kelnera zdecydowali się na propozycję numer dwa.
To był strzał w 10. Wszystkim smakowało, a ja dostałam kawałek do spróbowania i uważam, że były wyborne - czytamy w "Fakcie".
Kolejni z gości mieli okazję spróbować schabowego z kością razem z mizerią oraz ziemniakami okraszonymi skwarkami. Za takie danie trzeba zapłacić 64 zł. Jak wynika z relacji, walory smakowe nie skradły serc - podobnie jak (po raz drugi) wielkość smakołyków zaserwowanych do stolika.
Z kolei osoba, która wybrała wieprzowe polędwiczki wypełnione śliwkami z kładzionymi kluseczkami z szałwią (62 zł) narzekała na wielkość porcji, ale nie na smak.
Obiad u Magdy Gessler. Czy było warto?
Po tej urozmaiconej degustacji można z pełną świadomością osądzić, czy czas spędzony na obiedzie w restauracji Magdy Gessler był warty swojej ceny, czyli aż pięciuset złotych.
Dziennikarka tabloidu bez wątpienia przyznała, że tak i odwiedzi lokal raz jeszcze, a najbardziej poleca placki ziemniaczane z aksamitną grzybową polewką. A Wy mieliście okazję popróbowania specjałów od sławnej restauratorki?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.