Rafał Mroczek letnią przerwę w nagraniach do "M jak miłość" pożytkuje w niecodzienny sposób. Aktor podczas urlopu wybrał się na pieszą pielgrzymkę do Częstochowy.
W ramach tej wymagającej przygody ma przejść ponad 300 km. To spory wysiłek dla organizmu, więc - oprócz dobrej kondycji - ważne jest odpowiednie nawodnienie i wyżywienie. Aktor pokazał, że nie zawsze ogranicza się do suchego chleba i szklanki ciepłej wody.
Celebryta najwyraźniej miał szczęście, bo trafił do gospodarza, który zaserwował śniadanie w formie szwedzkiego stołu rodem z kilkugwiazdkowego hotelu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiejskie szynki, rozmaite rodzaje świeżego pieczywa, sałatki z ryb i warzyw, żółte sery i owoce. Każdy mógł wybrać coś dla siebie i zrobić sobie kanapkę na wynos.
Na innym zdjęciach udostępnionych przez Rafała Mroczka widać, że można liczyć także na świeżą kawę i ciepłą herbatę, a na przystankach organizatorzy dbają, by uczestnicy mieli zapewnione to, co najpotrzebniejsze — m.in. dostęp do wody i opatrunków.
Rafał Mroczek na pielgrzymce. Wiara jest dla niego ważna
Aktor nie nocuje w hotelach. Razem z rówieśnikami śpi w namiotach, które rozkładają na łąkach przy drogach. Tam udaje im się urządzić także prowizoryczne prysznice.
42-latek nie ukrywa, że wiara jest dla niego ważnym elementem w życiu.
W sieci również apelował do młodszych kolegów i koleżanek, by nie dali zwieść się mrocznej stronie mediów społecznościowych i robili wszystko, by odnaleźć siebie i Boga.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.