Agata Konarska pracuje w TVP od 1995 roku, jednak długo nie mogła przebić się do pierwszej ligi gwiazd. Trudno było jej rywalizować z popularnymi wówczas Grażyną Torbicką i Agatą Młynarską. Szczęście uśmiechnęło się do niej dopiero po wielu latach.
Dziennikarka, jak podaje Pomponik, miała w 2011 roku wdać się w romans z ówczesnym szefem Jedynki, Piotrem Radziszewskim. Starali się trzymać to w tajemnicy, jednak sekret w końcu wyszedł na jaw.
Plotkowano, że dyrektor TVP może dla Agaty Konarskiej zostawić dzieci i żonę, której wysłał pozew rozwodowy. Tak się nie stało. Iwona Radziszewska miała namówić męża do powrotu i wybaczyć mu zdradę. Dla porzuconej prezenterki nastały trudne czasy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie mogła rozwinąć skrzydeł, choć miała ku temu wszelkie predyspozycje — zna biegle języki obce, ma reprezentacyjną urodę i spore doświadczenie zdobyte w TVP Polonia. Pomponik przytacza, że zamiast o jej potencjale, na korytarzach telewizji szeptano o tym, że "poluje na mężów koleżanek".
To nie ona, a żona Piotra Radziszewskiego zaczęła robić karierę. Została twarzą "Pytania na śniadanie", pojawiała się też w "Panoramie dnia". W 2015 roku doszło do roszad kadrowych i oboje przestali pracować dla państwowego nadawcy.
Wtedy Agata Konarska dostała swoją szansę. Zaczęła prowadzić większe koncerty i festiwale, a za konferansjerkę na konferencji przed Eurowizją Junior w języku angielskim była chwalona przez środowisko.
Była prowadzącą "Poranek Info" i "Dzień dobry w sobotę". Dobra passa nie trwała długo. Gdy władze znów się zmieniły, została oddelegowana do niszowych programów. Aktualnie można ją oglądać np. w "Okiem wiary".
Agata Konarska nie lubi mówić o sobie. "To moja sprawa"
Internauci podejrzewają, że feralny romans mógł mieć wpływ na jej rozwój zawodowy, jednak to pozostaje w sferze domysłów. Jasne jest jedynie, że prezenterka strzeże swojej prywatności i nie ujawnia, czy po Piotrze Radziszewskim pojawił się inny wybranek.
To moja sprawa. Nie uważam, żeby dzielenie się prywatnym życiem należało do moich obowiązków służbowych. [...] Cenię sobie ciszę wokół swojej osoby — zastrzegła w Plejadzie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.