Do karygodnego rajdu Klaudii El Dursi doszło 10 czerwca około godziny 17:30 na wysokości Brwinowa (woj. mazowieckie). Celebrytka gnała awaryjnym pasem autostrady, wyprzedzając kolejne pojazdy.
Czytaj także: Dwa słowa. Tak Klaudia El Dursi mówi o swoim aucie
Co więcej, nagrała InstaStory, na którym mówiła, że "jest mistrzem w działaniu pod presją czasu".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Za każdym razem sobie obiecuję, że tym razem na spokojnie, to myślę, że pośpiech to pewien rodzaj adrenaliny, który uzależnia - pisała kobieta.
Nagranie drogowych "wyczynów" El Dursi pojawiło się na kanale STOP CHAM na YouTube. Widać na nim, jak celebrytka pędzi między ciężarówkami i samochodami osobowymi, bo spieszy się na jedną z gal. Sprawę opisał jako pierwszy portal pudelek.pl.
Co z mandatem dla Klaudii El Dursi? "Postępowanie trwa"
Dziennikarze portalu Pudelek.pl skontaktowali się z policją, aby zweryfikować, co może czekać celebrytkę.
Po przeanalizowaniu materiału w postępowaniu wyjaśniającym policja może wystawić mandat w wysokości do 5 tysięcy złotych - przekazała asp. szt. Monika Orlik z komendy w Pruszkowie.
Funkcjonariusze czekali też na kontakt ze strony świadków, którzy widzieli szaleńczy rajd sportowym mercedesem. Policjanci apelowali, aby autor nagrania zgłosił się lub wysłał wideo drogą mailową.
Od zdarzenia minął już ponad miesiąc. Postanowiliśmy sprawdzić, czy Klaudia El Dursi została już pociągnięta do odpowiedzialności za swoje drogowe szarże.
Okazuje się, że celebrytka może jeszcze spać spokojnie. Postępowanie w jej sprawie nadal trwa.
Postępowanie w sprawie kierowcy mercedesa z nagrania zarejestrowanego 10 czerwca jeszcze trwa. Nikt nie został jeszcze ukarany - przekazała w rozmowie z o2.pl asp. szt. Monika Orlik.
Nieoficjalnie udało nam się natomiast ustalić, że funkcjonariusze ustalili już, że kierowcą mercedesa była właśnie celebrytka.
El Dursi nie uniknęła konsekwencji marketingowych. Kilka marek postanowiło, że rozwiąże z nią umowę. Dodajmy, że sama zainteresowana przeprosiła za swoje zachowanie w mediach społecznościowych, ale nie zgłosiła się na policję, aby otrzymać adekwatną karę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.