Tak kłóciły się Doda i Górniak. Historia ich konfliktu sięga 2005 roku
Piekło zamarzło. Doda i Edyta Górniak po latach sprzeczek, drwin i złośliwości podały sobie ręce na zgodę. Do historycznego pojednania doszło za kulisami finału "Tańca z gwiazdami". Jeśli zastanawiacie się, o co właściwie artystki się kłóciły, śpieszymy z wyjaśnieniami. Oto historia ich konfliktu.
Górniak zaczepiła Dodę. Szybko dostała odpowiedź
Na pierwszą zaczepkę skierowaną do Dody Edyta Górniak pozwoliła sobie na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Zadrwiła wówczas z wokalistki, ujmując jej osobowości. Padły słowa: "Doda - Krowa".
W 2007 roku gwiazda Eurowizji promowała swój nowy krążek pt. "EKG". W programie "Szymon Majewski Show" pokazała wydruk z poziomą linią na kartce papieru — miała dokumentować jej emocje podczas słuchania piosenek zespołu Virgin. Doda nie pozostawiła tego bez reakcji.
Dziwię się, że starsza pani piosenkarka nie zna innych sposobów na promocję niż tanie dowcipy i robienie komuś przykrości. Szczegółowo do jej słów ustosunkuję się, gdy spotkamy się osobiście — agresywnie odparła we "Wprost".
Górniak nie była fanką twórczości "koleżanki"
O tym, że nie jest fanką twórczości Dody, mówiła wszem wobec — nie tylko w kuluarach, ale również na wizji. W "Jak Oni Śpiewają" przebój pt. "Szansa" określiła mianem "durnego". W "Dżadze" nie podobał jej się tekst, którego autorka — jak oceniła - "z pewnością nie jest artystką".
W 2008 roku zwaśnione kobiety uświetniły festiwal "TOP Trendy" w Sopocie. O zgodzie nie było mowy, czego dowiodły, przedrzeźniając się w tabloidach. Wykonawczyni hitu "To nie ja" wyznała, że "nie zna Dody i nie wie, co to za człowiek".
Młodsza z piosenkarek poczuła się wywołana do odpowiedzi. Również w "Fakcie" zarzuciła konkurentce, że "ma troszkę zawichrowania psychiczne", a jej festiwalowy występ w klatce skwitowała: "Tam jest jej miejsce".
Skonfliktowane wokalistki miały tę samą menedżerkę. Nastała chwilowa cisza
Gdy Maja Sablewska objęła pieczę nad karierami wokalistek, zadbała o to, by nie atakowały się w mediach. Wydawało się, że możliwe jest pojednanie, jednak skończyło się na planach.
Na łamach WP Doda zdradziła, że jako nastolatka była fanką Edyty Górniak i dostała jej autograf. Ta zaś doceniła pracowitość koleżanki i cieszyła się, że "ktoś taki" jest na rynku.
Doda i Górniak miały być razem w "The Voice of Poland"?
Później ich relacje wróciły do niechlubnej normy. Doda nie mogła wybaczyć Edycie Górniak i Justynie Steczkowskiej, że naśmiewały się z niej w programie "Ranking gwiazd".
W 2017 roku razem z odwieczną przeciwniczką miała zasiąść w jury "The Voice of Poland". Miała, ale nic z tego nie wyszło. Była żona Dariusza Krupy zastrzegła, że jeśli dojdzie do podpisania kontraktu przez Dodę, ona zrezygnuje z udziału w show.
Nie mogę niestety pracować z kimś, kto mąci i psuje atmosferę. Jestem profesjonalistką i w pracy cenię sobie komfort i spokój — skwitowała w "Fakcie".
Doda pogodziła się ze Steczkowską. Górniak nie była gotowa
W 2019 roku Doda pogodziła się z Justyną Steczkowską. Okazją był koncert charytatywny po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska w trakcie finału WOŚP. W organizowanym przez 40-latkę wydarzeniu "Artyści przeciw nienawiści" udziału odmówiła Edyta Górniak. Uważała, że to robienie dobrego PR-u na nieszczęściu innych.
Panie nie podały sobie ręki także na konferencji inaugurującej "Sopot Hit Festiwal" Polsatu. Edyta przywitała się ze wszystkimi oprócz drugiej żony trzeciego męża Małgorzaty Rozenek.
Doda i Edyta Górniak zakończyły konflikt
Konflikt artystek przeszedł do historii polskiej popkultury i dla obserwatorów show-biznesu stał się czymś oczywistym. Nikt nie spodziewał się, że nagle (i bez specjalnej okazji) to się zmieni.
W trakcie finału 15. edycji "Tańca z gwiazdami" Edyta Górniak i Doda przytuliły się serdecznie, a obopólną zgodę potwierdziły w wywiadach. Jak sądzicie, uda im się wytrwać w dobrych relacjach?