Tak Rozenek zachowała się na lotnisku. "W cyrku się nie śmieję"
Małgorzata Rozenek korzysta z zimowej aury w Europie. Razem z rodziną wybrała się na narty. Pierwsze problemy napotkała już na lotnisku. Poradziła sobie z pomocą Radosława Majdana.
Małgorzata Rozenek tuż po konferencji, na której opowiadała o dobrodziejstwach in vitro, spakowała walizki i pojechała na lotnisko. Chciała zabrać tak dużo ubrań, że torba nie mogła się domknąć. Uznała, że to nowina nadająca się do publikacji w sieci.
Ten, kto nie pakował pięcioosobowej rodziny na narty, ten nie wie, co to życie i w cyrku się nie śmieje. Mamy już wszystko zrobione, przeszliśmy przez odprawę, także - uff... - rozprawiała na Instagramie.
Celebrytka razem z Radosławem Majdanem ubrała się w śnieżnobiałe kreacje. W grubych golfach i ocieplaczach podczas oczekiwania na wylot istotnie mogło być im duszno, jednak zdecydowali się na to poświęcenie w imię oszczędności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dowbor o nieproszonym paparazzi na jego ślubie z Koroniewską: "Myślałem, że mnie rozsadzi i dojdzie do rękoczynów"
Chociaż muszę wam powiedzieć, że ze względu na bagaż staraliśmy się jak najwięcej rzeczy założyć na siebie. Wszystkie ciepłe kurtki, buty. Jest tak gorąco... - narzekała. - Ja nawet dwie pary butów założyłem — dodał rozbawiony ukochany.
Ubrani "na cebulkę" małżonkowie mimo tej przeciwności postanowili wybrać się na tournée po sklepach w strefie bezcłowej. Zostali nagrani z daleka, jak buszują pośród butów, torebek i czapek, co niektóre przymierzając.
Oczekiwanie na samolot trochę się przedłużyło, bo razem z synami znaleźli czas, by wybrać się do restauracji. Najmłodszy Henio, uczeń prestiżowej i drogiej szkoły dwujęzycznej w Warszawie, pałaszował frytki. Rozkoszny widok braci dumna mama skwitowała słowem "perły".
Małgorzata Rozenek pojechała na narty z rodziną
Po kilku godzinach Małgorzata Rozenek udostępniła nagranie już spoza Polski. Skupiła się na kolejnej udręce każdego turysty — staniu w kolejce i oczekiwaniu na swój bagaż. Kierunek urlopu nie jest znany, jednak cała familia — sądząc po długości lotu — odpoczywa w Europie.
Jak sądzicie, gwiazda TVN wybrała luksusowy kurort w Alpach, czy północ kontynentu — Islandię lub Norwegię? Jakkolwiek by nie było, dla wszystkich będzie to okazja do spotkania ze studiującym we Francji Stanisławem Rozenkiem, który — jak tajemniczo zaznaczyła 46-latka — czekał na bliskich "w miejscu docelowym".