Ola Tomala wywołała sporo emocji wśród widzów "Królowej przetrwania". W 5. odcinku Izu Ogonoh poprosił ją o wskazanie dwóch uczestniczek, które pożegnają się z przygodą w dżungli — po jednej z każdej z drużyn.
Celebrytka długo się zastanawiała, jednak jej wybór wydawał się oczywisty. Wszak przeprowadziła konfrontacyjną rozmowę z Agnieszką Kaczorowską. Zarzuciła aktorce, że specjalnie jej nie poznaje, choć wiele lat temu razem chodziły na zajęcia taneczne.
O serialowej Bożence z "Klanu" chwilę później również nie wyrażała się pozytywnie, oskarżając ją o nieszczerość. Dlaczego zatem — mając taką możliwość — nie wyrzuciła jej z programu? Ola Tomala nie pozostawiła wątpliwości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dała do zrozumienia, że musiała zmienić swoje typy, bo o to poprosiła ją ekipa realizująca reality-show. Nie mogła pozbyć się rywalki, która sprawiała jej najwięcej przykrości.
No... nie mogłam jej wyrzucić, tak samo Pauliny [...] Pamiętajmy też, że to jest program! Tutaj dużo rzeczy się dzieje, które nie są pokazywane [...] Po coś to wszystko było. Jest to przykre — czytać te komentarze — wyznała w rozmowie z Party.
29-latka odniosła się tym samym do głosów widzów, którzy nie mogli zrozumieć jej postępowania. Teraz wszystko wydaje się jasne, choć kontrowersje z pewnością nie ucichną.
Konflikty i kontrowersje w "Królowej przetrwania"
W 2. sezonie "Królowej przetrwania" konfliktów nie brakuje. Agnieszka Kaczorowska znalazła się na celowniku Marianny Schreiber, która razem z Pauliną Smaszcz opublikowała liściki miłosne, które rzekomo mogłyby świadczyć o jej niewierności.
Dużą dyskusję wzbudziło także wyznanie Magdaleny Stępień, która stała się ofiarą zakulisowej gry. Była partnerka Jakuba Rzeźniczaka z rozgoryczeniem oświadczyła, że decyzja o udziale w "Królowej przetrwania" była jedną z najgorszych w jej życiu. Śledzicie losy tych barwach bohaterek?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.