Aktualnie każda większa stacja telewizyjna posiada własną "śniadaniówkę". W sobotnim odcinku "Dzień Dobry TVN" gospodarzami byli Sandra Hajduk i Maciej Dowbor. W związku z trwającym właśnie Festiwalem Filmowym w Gdyni do studia zaproszono m.in. Magdalenę Boczarką, Katarzynę Warnke i Tomasza Kota.
Wywiad z aktorami zapowiadano w momencie, jak było ich już widać na ekranie w studiu programu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mamy fantastyczną trójkę gości wraz z Kingą Burzyńską (...) O czym będą rozmawiać? Sami jesteśmy ciekawi - mówili prowadzący program.
Aktor wypalił bez namysłu. Prowadząca ratowała sytuację
To właśnie wtedy Tomasz Kot postanowił zabrać głos, nie mając pojęcia, że jest już na wizji.
Po prostu się śmiejmy osiem minut. To będzie z******te. Wszyscy będą - powiedział do stojących obok Warnke i Boczarskiej.
Jego słowa usłyszeli także widzowie "Dzień Dobry TVN". Jak tylko Kot zorientował się, że palnął gafę, to aż się wzdrygnął. Całą sytuację usiłowała ratować prowadząca wywiad.
Witamy państwa bardzo serdecznie. Rzeczywiście w Gdyni jest wietrznie i burzowo. Nie Tomku, nie było cię jeszcze słychać - zażartowała dziennikarka Kinga Burzyńska.
Nie było to jednak prawdą. Nie wiadomo też, czy komentarz Kota nie miał obrazić widzów "śniadaniówki", gdyż zasugerował, że wystarczy tylko wejść na wizje i... się pośmiać.
Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni odbywa się po raz 49. i trwa do 28 września. Tomasz Kot zagrał rolę pułkownika w filmie "Kulej. Dwie strony medalu", który stanął w walce w Konkursie Głównym festiwalu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.