Tomasz Lis za sprawą swoich publikacji w mediach społecznościowych daje jasno do zrozumienia, że nie należy do popleczników Karola Nawrockiego i w wyborach prezydenckich skłania się ku głosowaniu na Rafała Trzaskowskiego.
Dziennikarz najwyraźniej był pod wrażeniem ostatnich wydarzeń z kampanii wyborczej w wykonaniu lidera KO. Gdy ten zamieścił wspólny filmik z Zenkiem Martyniukiem, publicysta nie chciał być gorszy. Do sieci trafiło nagranie, na którym z uśmiechem na twarzy wyśpiewuje największy hit "króla disco polo".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zaskakujący performance niektórzy odebrali jako żart, pogratulowali autorowi dystansu do siebie i poczucia humoru. Inni skrytykowali Tomasza Lisa, że zbyt ofiarnie angażuje się we wspieranie swoich politycznych autorytetów. Nie da się ukryć, że spontaniczny "występ" 58-latka wzbudził mieszane uczucia.
"Brzmi jak taśma nieprofesjonalna z "Szansy na sukces", "Litości", "Już mnie nic w tej kampanii nie zdziwi", "Lis na Eurowizję", "Każdemu lubi disco polo", "Śpiewać każdy może", "Cringe wszedł w nowy wymiar" - czytamy na platformie X.
Widzowie wytknęli dziennikarzowi, że nie zawsze tak chętnie sięgał po repertuar dumy Podlasia. Jeden z użytkowników wyciągnął wpis, w którym autor pisał, że "my mamy Bono, oni Zenka Martyniuka".
Martyniuk na nagraniu z Trzaskowskim. Wcześniej śpiewał z Kurskim
Kilka dni temu podobne opinie tyczyły się samego piosenkarza. Gdy pokazał się na filmie z Rafałem Trzaskowskim, wielu zarzuciło mu, że zmienił poglądy. Przypomniano, że niegdyś wspierał Jacka Kurskiego z PiS w eurowyborach i razem z nim występował na scenie w Wyszkowie.
Do wyborów prezydenckich w Polsce pozostało około stu dni. Obserwatorzy kampanii mogą zatem zacierać ręce i oczekiwać, że także pozostali kandydaci zaproszą do współpracy znanych muzyków. Jak sądzicie, z kim powinien pokazać się Karol Nawrocki, Sławomir Mentzen i Szymon Hołownia?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.