Sporo działo się w najnowszym odcinku "Rolnik szuka żony". Rafał postanowił zorganizować konkurencję dla swoich kandydatek. Kobiety miały rywalizować w rzucaniu workiem do celu.
Jedna z rozmów przybrała totalnie zaskakujący przebieg. W Magdalenie coś pękło i uznała, że musi opowiedzieć Rafałowi o swojej przeszłości.
Chciałabym Ci coś powiedzieć. Chciałam ci to powiedzieć na pierwszej randce. Byłam kiedyś w 7-letnim związku. To był związek małżeński. Mogę mieć ślub kościelny. Nie mam dzieci, mam czystą kartę - mówiła, cytowana przez "Super Express".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ta wiadomość była sporym zaskoczeniem nie tylko dla Rafała, ale i dla innych kandydatek tego mężczyzny. - Ciężko jest mi uwierzyć, że nie było na randkach czasu, żeby powiedzieć, że miała męża - zaznaczyła Aneta.
"Rolnik szuka żony". Dlaczego Magda to ukrywała?
Rafał postanowił dopytać, dlaczego Magdalena tak długo skrywała fakt, iż miała męża. W reakcji kobieta wytłumaczyła, że planowała o wszystkim opowiedzieć, jednak nie spodziewała się, że ich znajomość rozwinie się tak mocno.
Nie chcę, żeby on tak patrzył, że ja go w jakiś sposób zawiodłam. Mi zależy, bo naprawdę mi się spodobał - mówiła zapłakana Magdalena.
Jednocześnie zapewniała, że zawsze jest szczera. Nie wszystkich to jednak przekonało. Część uczestniczek mocno powątpiewała w jej intencje. Rafał jednak uznał, że warto dać jej szansę.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.