Znany polski aktor żegna się z teatrem. "Nie mogłem tam zostać"
Paweł Małaszyński to popularny aktor, znany z wielu polskich seriali, filmów i ciekawych ról teatralnych. Jakiś czas temu ogłosił, że żegna się z teatrem. Teraz wyjaśnił powody swojej decyzji.
Paweł Małaszyński to znany polski aktor, który zyskał uznanie na scenie filmowej, teatralnej oraz telewizyjnej. Jest uznawany za jedną z najbardziej wybitnych postaci w polskim aktorskim świecie.
Sławę przyniosły mu charakterystyczne role, które kreował zarówno w produkcjach komediowych, jak i dramatycznych. W jego filmografii znajdują się takie tytuły jak "Katyń" (2007), "Skrzydlate świnie" (2010), "Jack Strong" (2013), "Facet (nie)potrzebny od zaraz" (2014) i "Listy do M. 2" (2017). Małaszyński występował również w wielu popularnych serialach, w tym "Oficer" (2004), "Magda M." (2005–2007), "Oficerowie" (2006), "Twarzą w twarz" (2007–2008), "Czas honoru" (2010), "Belle Epoque" (2017), "Przyjaciółki" (2020) oraz "Usta usta" (2020).
Małaszyński odchodzi z Teatru Kwadrat
W lutym 2024, Paweł Małaszyński postanowił odejść z Teatru Kwadrat. Wiele osób mogło być w szoku, bo aktor jest dobrze znany również z wielu wybitnych ról teatralnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Małaszyński: "Wrzuciliśmy wszystkie seriale do jednego worka i powstało "Belle Epoque""
Kilka słów pożegnania. drogie koleżanki i koledzy, droga publiczności... odchodzę. Po 22 latach podjąłem decyzję i rozstaję się ze sceną, z którą bylem związany tyle lat. Nie zobaczycie mnie już w żadnym spektaklu przy ulicy Marszałkowskiej 138. Od dziś oficjalnie: NIE JESTEM JUŻ AKTOREM
- napisał Małaszyński w swoim oficjalnym oświadczeniu.
Czytaj także: Marek Kondrat nie do poznania. Aktor bardzo się zmienił
Aktor wyjawił powody swojej decyzji
Małaszyński, o powodach swojej decyzji, postanowił opowiedzieć w programie "Pytanie na śniadanie". Aktor opowiedział o swoim przywiązaniu do teatru i jednocześnie wyjawił prawdziwe powody swojej decyzji.
Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się tego absolutnie. Zawsze wiedziałem o tym, że to jest moje miejsce, tu się urodziłem jako aktor, tutaj pewnie umrę i będę stał bezapelacyjnie do samego końca mojego lub jego. Wyszło na to, że mojego. Było, minęło. Trudno. Los tak chciał. Czynnik ludzki tak chciał, a ja na pewno nie mogłem tam zostać, bo bym się udusił
- powiedział Małaszyński.
Zobacz: Demi Moore odwiedziła Bruce'a Willisa. Na profilu aktorki pojawiła się wzruszająca fotografia
Aktor podkreślił, że Teatr Kwadrat był dla niego drugim domem:
To nie było dla mnie tylko miejsce pracy, ale również drugi dom. Jestem wdzięczny, że miałem możliwość pracy z najlepszymi, od których tak wiele się nauczyłem. To był ważny etap w moim życiu i drodze zawodowej. Decyzja o odejściu nie była łatwa, ale w zaistniałej sytuacji i atmosferze, jaka panuje w teatrze od zeszłego roku, uznałam, że nie mogę postąpić inaczej.
Być może, uda się zobaczyć Pawła Małaszyńskiego na deskach innego teatru. Na niedobór ofert nie powinien narzekać.