Eugeniusz Korczarowski rozpoczynał swoją karierę po drugiej wojnie światowej w wieku kilkunastu lat. Urodził się w 1937 roku we Lwowie, lecz po jakimś czasie przeprowadził się do Kielc. Z biegiem czasu los skierował go do Łodzi, gdzie otrzymał zatrudnienie w jednym z tamtejszych teatrów.
To właśnie z tym miastem związał całe swoje aktorskie życie. Był aktorem Teatru Nowego i Teatru Jaracza. Uchodził za człowieka pokojowego, pozytywnie nastawionego do życia, nazywanego przez jego znajomych jako "dusza towarzystwa". Nie stronił od życia towarzyskiego i był częstym bywalcem łódzkich kawiarni.
Jak podają dziennikarze związani z łódzkim światem teatralnym, Eugeniusz Korczarowski był bardzo dużym patriotą. Nie myślał o karierze politycznej, lecz cenił sobie narodową literaturę. Był w stanie wyrecytować mnóstwo długich wierszy narodowych pióra m.in. Juliusza Słowackiego, Cypriana Kamila Norwida czy Zbigniewa Herberta.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie żyje Eugeniusz Korczarowski
Eugeniusz Korczarowski nosił pseudonim "Żeńka". Wystąpił w takich produkcjach, jak m.in. "Statyści", "Syzyfowe prace", "Kroll", "Latające machiny kontra Pan Samochodzik", "Pogranicze w ogniu", "Ucieczka z kina Wolność", czy "Alternatywy 4", "Stawka większa niż życie", "Czterej pancerni" i "Vabank". Został pożegnany przez Klub Miłośników Stawki za pośrednictwem Facebooka.
Dzisiaj zmarł Eugeniusz Korczarowski, znakomity aktor teatrów łódzkich. W "Stawce większej niż życie" zagrał szeregowego WP, który wraz z kapralem Frankiem aresztuje Klossa i prowadzi go do dowództwa (odc. "Spotkanie" w reż. Andrzeja Konica). Członkowie Klubu Miłośników Stawki spotkali się z Eugeniuszem Korczarowskim w 2018 roku - czytamy.
Te niefortunne wieści, potwierdziła również jego córka, Natasza Korczarowska. - Dzisiaj, w wieku 87 lat zmarł mój ojciec, Eugeniusz Korczarowski. W mojej pamięci przede wszystkim aktor teatru Nowego i Jaracza w Łodzi - czytamy. Podobnie uczynił jego syn, Piotr Korczarowski.
Wciąż do mnie nie dociera, że już nigdy z nim nie porozmawiam. Żałuję, że nie pozna mojej rodziny, moich dzieci, które mam nadzieję mieć. Że nie zobaczy wszystkiego, czego jestem pewien, że mogę osiągnąć jako polski patriota. Tak bardzo chciałbym, żeby wiedział, że dobrze mnie wychował. Że był ojcem, o którym wielu mogłoby marzyć. Że przede wszystkim BYŁ - czytamy.
Według doniesień artysta zmarł w swoim domu w Bełchatowie.