W niedzielę, 15 listopada odbędzie się finał 15. edycji "Tańca z gwiazdami". O zwycięstwo w programie telewizji Polsat powalczą: Maciej Zakościelny i Sara Janicka, Vanessa Aleksander i Michał Bartkiewicz oraz Julia Żugaj i Wojciech Kucina.
I właśnie Julia Żugaj wzbudza największe zainteresowanie. Młoda influencerka podkreśla, że jej marzeniem był występ w tym programie. W ciągu trwania show rozstała się z obecnym partnerem, z którym była zaręczona. Nagrali specjalny film dla widzów, z którego wynikało, że para miała dla siebie coraz mniej czasu. Z kolei media aż huczały w ostatnim czasie o romansie z partnerem z parkietu. Dyskusję podgrzewało ich zachowanie i bardzo bliskie relacje przed kamerą.
"Fakt" dodaje, że Żugaj jest zdecydowaną faworytką i deklasuje wszystkich pod względem zdobytych głosów. Fanów przy każdej okazji prosi o kolejne głosy i mówi, że musi wygrać. Przed kamerą najczęściej sprawia wrażenie uśmiechniętej i zadowolonej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Julka daje popalić... Strzela fochy i ma fanaberie. Za kulisami pokazuje zupełnie inną twarz - mówi osoba z produkcji dziennikarzom.
Doceniana przez jurorów jest również aktorka i inna uczestniczka show - Vanessa Aleksander. Informator "Faktu" donosi, że 28-latka jest "bezproblemowa i wszyscy ją lubią". Dodatkowo wszyscy ją lubią. Ma być pogodzona z porażką, ale jednocześnie zapowiada walkę. Być może obie celebrytki podzieli Maciej Zakościelny?
Niedzielny odcinek nie tylko wyłoni zwycięzcę piętnastej edycji, ale dostarczy również wiele muzycznych emocji. Już wiadomo, że wystąpią dwie legendy polskiej estrady Maryla Rodowicz, a także Edyta Górniak. Będzie również wschodząca gwiazda, czyli Roksana Węgiel. Według informacji serwisu "Plotek" kolejną gwiazdą muzyczną będzie Doda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.