Alkohol, rozwód i choroba. Krzysztof Litwin miał tylko 65 lat
Krzysztof Litwin, aktor związany z krakowską Piwnicą pod Baranami, zmarł dokładnie 25 lat temu, 8 listopada 2000 roku. Ostatnie lata życia nie były dla niego łatwe. Zachorował, popadł w alkoholizm i rozwiódł się z żoną.
Krzysztof Litwin jest znany szerokiej publiczności nie tylko z Piwnicy pod Baranami, ale również udanych aktorskich kreacji. Wcielał się m.in. w sierżanta Walczaka w "Przygodach psa Cywila" oraz w Ziębę, subiekta w sklepie Wokulskiego w serialu "Lalka".
Nie za duży, nie za mały, artysta doskonały — pisał o nim Andrzej Wajda w tekście wydanym w 1997 roku przez Dyskusyjny Klub Filmowy "Zgaga".
Szeroka gama talentów Krzysztofa Litwina obejmowała też grafikę, malarstwo i muzykę. Jego umiejętności docenił m.in. krytyk Janusz R. Kowalczyk, który wskazał, że aktor podczas występów w Piwnicy pod Baranami potrafił wzbudzić niepohamowane kaskady śmiechu. To właśnie tam zyskał przydomek "polskiego Bustera Keatona".
Robert Stockinger i koncert niepodległości. Tym razem zabraknie go na scenie. Wiemy, dlaczego
W 1960 roku poznał żonę Małgorzatę. Ich pierwsza randka odbyła się w krakowskim klubie Jaszczury. Zakochani wzięli ślub i wkrótce powitali na świecie syna, któremu dali na imię Bartek. Niestety, małżeństwo się rozpadło.
Pojawiły się problemy z alkoholem. Małżeństwo nie przetrwało. Rozstali się po 20 latach — donosiła "Rewia".
Związek się rozpadł,ale żona Krzysztofa Litwina pomagała u w walce z nałogiem. On nie od początku zdawał sobie sprawę ze swojego uzależnienia. Tak twierdzi Marek Karewicz, który w książce "Big Beat" powoływał się na słowa aktora. Miał opowiadać, że "alkohol otwierał wyobraźnię" i pomagał mu w pracy.
Na co zmarł Krzysztof Litwin?
Rozrywkowy tryb życia skończył się, gdy zdiagnozowano u niego nowotwór krtani. Gwiazdor Piwnicy pod Baranami zmarł 8 listopada 2000 roku w jednym ze szpitali w Krakowie. W chwili śmierci miał 65 lat.
Rodzina pochowała go na cmentarzu Rakowickim. Na nagrobku, oprócz nazwiska i daty śmierci, zamieszczono trzy zawody, które były jego pasją. Na grobie Krzysztofa Litwina wygrawerowano "malarz, grafik, aktor". Miejsce jest regularnie odwiedzane przez fanów jego twórczości.