Będzie nowe "Ranczo"? Fani serialu są podzieleni
Serial "Ranczo" może wrócić na antenę. TVP w rozmowie z Wirtualnymi Mediami potwierdziła, że trwają rozmowy w tej sprawie. Projekt miałby liczyć 5 lub 6 odcinków, a prawdopodobna nazwa to "Ranczo. Zemsta Wiedźm". Co piszą o tym fani? Ich zdania są podzielone.
Rozmowy z TVP ws. "Rancza" są na zaawansowanym etapie. Potwierdził to reżyser Wojciech Adamczyk. W rozmowie z Pudelkiem zdradził, że układany jest szczegółowy scenariusz, a wejście aktorów na plan może nastąpić szybciej, niż się spodziewano.
Nowy projekt pt. "Ranczo. Zemsta Wedźm" ma zamknąć się w 5-6 odcinkach, a losy bohaterów będą dostosowane do obecnych realiów. Akcja będzie się działa w Wilkowyjach po 10 latach od wydarzeń, które zwieńczyły 130. odcinek 10. sezonu (w 2016 roku).
Fani serialu nie mogą się doczekać, by zobaczyć efekty szumnie zapowiadanych prac. Są jednak tacy, którzy uważają, że powrót "Rancza" - nawet z tymi samymi aktorami — nie jest dobrym pomysłem. Dlaczego?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kamil Nożyński wspomina "Ślepnąc od świateł". Zapytaliśmy go, czy powstanie ekranizacja kontynuacji tej historii
"To będzie odgrzewany kotlet", "Bez Królikowskiego i Pieczki to już nie będzie to samo", "Ja bym nie ruszał legendy, będzie jak z "Kiepskimi", "Nie oszukujmy się, to będzie tylko odrywanie kuponów", "Czekałem z niecierpliwością, ale teraz mam obawy" - czytamy na publicznej grupie "Ranczo" na Facebooku.
Internauci zwrócili uwagę, że kontynuacja ma zamknąć historie wielu postaci — wójta, który został prezydentem, proboszcza, który stał się biskupem oraz Lucy, Klaudii, Solejuków, bywalców słynnej ławeczki i innych drugoplanowych bohaterów.
"Obejrzę w każdej formie, może być nawet kreskówka", "Przynajmniej będzie wiadomo, jak te historie się pokończyły", "Jak zrobią to w 2026 roku, to będzie idealnie na 10 rocznicę ostatniego odcinka", "Ważne, że Żak i Barciś się zgodzili, oni to pociągną", "Podchodzę ostrożnie, ale liczę na hit" - pisali.
"Ranczo" wraca. "Myślę, że nikt nie odmówi"
Autorem pierwszej wersji scenariusza do nowego "Rancza" jest nieżyjący od 2018 roku Robert Brutter (czyli Andrzej Grembowicz), który odpowiadał za historie z poprzednich sezonów. Reżyser chce bazować na jego pomyśle i tym samym spełnić jego marzenie.
Będzie to hołd dla Andrzeja Grembowicza, dla uczczenia jego ostatniej woli i ostatniego życzenia. Myślę, że nikt nie odmówi — mówił jakiś czas temu Wojciech Adamczyk w Plejadzie.