Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
Marcin Lewicki
Marcin Lewicki | 
aktualizacja 

"Cygan" był pierwszą polską gwiazdą Internetu. Tak wygląda jego grób

80

Jan Kreczman znany jako "Cygan" stał się jedną z pierwszych gwiazd serwisu YouTube w Polsce. Wideo, na którym skarży się na niską rentę i mówi, że jest "bardzo wylewny" obejrzało ponad 2 mln internautów. Mężczyzna zmarł w 2022 roku. Jego grób otoczony jest opieką bliskich i przyjaciół.

"Cygan" był pierwszą polską gwiazdą Internetu. Tak wygląda jego grób
Grób Jana Kreczmana jest często odwiedzany przez bliskich (o2)

Kim był Jan Kreczman? To mężczyzna, który dorabiał do renty, nosząc dyktę z reklamą pizzerii na ul. Szerokiej w Toruniu. O charakter tej pracy zapytało go dwóch nastolatków z kamerą. Mówili wówczas, że robią sondę dla "Telewizji Młodzież".

- Od ilu lat pracuje pan w ten sposób? - zaczął rozmowę pierwszy z nastolatków. "Cygan" (jak później określili go internauci) przyznaje, że dopiero zaczął pracować. Mówi, że z zawodu "był elektrykiem wysokich napięć". Dodał, że "dorabia sobie do renty, bo cienka renta".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: SięKlika #15 - wiadomości technologiczne z nutką humoru

Prowadzący rozmowę nastolatek podpytuje o wyuczony zawód Kreczmana. Sugeruje, że to niezwykle niebezpieczna profesja. "Cygan" przyznaje mu rację.

Jak saper. Raz się myli. Jak się pomylisz, to popiół zostaje po tobie i nic więcej - tłumaczy tajemnice swojej profesjo Kreczman.

W tym momencie nadjeżdża wóz firmy ochroniarskiej, która przewozi pieniądze z jednego ze sklepów. Rozmówcy muszą zejść z deptaku. Wzburzony tym Kreczman zaczyna monolog, który przejdzie do historii polskich nagrań w serwisie YouTube.

To powinni zblokować. Ku***, wielka straż. Za darmo pieniądze biorą. Moje pieniądze z renty. I tak powiem. Połowę służb tych ochroniarskich to bym zwolnił. Połowę policji. I tą straż miejską - denerwuje się "Cygan", który wtrąca przekleństwo w każde zdanie.

Mężczyzna przyznaje, że "jest bardzo wylewny". Mówi, że boli go, że ma 500 zł renty za 35 lat pracy.

Oszukali mnie. Banda złodziei polskich, decydentów kur**. Takich jak tu chodzą - dodaje Jan Kreczman.

Jak ujawnił bohater nagrania, za swoją pracę dostawał wynagrodzenie w wysokości zaledwie 3 zł na godzinę. - To śmiech na sali - denerwuje się "Cygan", niszcząc dyktę z reklamą. Dodajmy, że wideo pierwszy raz pojawiło się w Internecie w 2005 roku.

Na popularności "Cygana" zaczęli zarabiać autorzy nagrania. W sieci pojawiły się koszulki z jego podobizną i wiele innych pamiątek. Twarz Jana Kreczmana stała się kultowa. Mężczyzna okazał się bardzo przedsiębiorczy. Po rozmowie z lokalnymi dziennikarzami doszedł do wniosku, że należy mu się wynagrodzenie za wykorzystanie wizerunku.

Tak wygląda grób Jana Kreczmana. Bliscy o nim pamiętają

Życie "elektryka wysokich napięć" bardzo zmieniło się po hitowym nagraniu. W 2006 roku przyznał w rozmowie z "Gazetą Pomorską", że "ludzie proszą go o autografy". Śmiał się, że "nie jest Jamesem Bondem", a zwykłym mieszkańcem Torunia. Był trochę zły na autora nagrania, który bez konsultacji wykorzystał jego twarz do zarabiania pieniędzy.

Ostatecznie "Cygan" dogadał się z 18-letnim Pawłem (autorem materiału) i razem zaczęli prowadzić biznes na koszulkach i innych pamiątkach. Jak potoczyły się losy bohatera kultowego wideo? Dokładnie nie wiadomo.

Pewne jest, że Jan Kreczman zmarł 16 sierpnia 2022 roku, w wieku 69 lat. Okoliczności jego śmierci owiane są tajemnicą. Ze względu na niską aktywność w sieci, już w 2018 roku pojawiały się sugestie, że mężczyzna nie żyje.

Jaka mogła być przyczyna śmierci Jana Kreczmana? Oficjalnie nie wiadomo. W przestrzeni publicznej pojawiają się pogłoski o jego poważnej chorobie.

Znicze na grobie Jana Kreczmana. Bliscy o nim pamiętają
Znicze na grobie Jana Kreczmana. Bliscy o nim pamiętają (o2)

Dodajmy, że gwiazda serwisu YouTube pochowana jest na Centralnym Cmentarzu Komunalnym w Toruniu przy ulicy Grudziądzkiej. Grób mężczyzny jest bardzo zadbany. Kontrast bieli i czerni nadaje mu klasy, a minimalistyczna tablica zwraca uwagę. Na pomniku umieszczone jest zdjęcie zmarłego. Ma na nim sympatyczny wyraz twarzy. Widać, ze bliscy o nim pamiętają, a po Wszystkich Świętych nadal palą się znicze.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Quebonafide zabrał głos ws. plotek o Natalii Szroeder. Jaśniej się nie da
W Rzymie aż huczy. Do Koloseum wrócą walki gladiatorów
Weronika Rosati szczerze o życiu w USA. Jest inaczej niż wielu myślało
Anna Lewandowska zaskoczyła fanów. Takie zdjęcie to rzadkość
Lekarz medycyny estetycznej spojrzał na twarz Górniak. Nie miał wątpliwości
Chcieli nazwać córkę tak, jak Magda Gessler. Urzędnik był bezlitosny
Piróg bezlitośnie zadrwił z Głowackiej w finale "Top Model". Wszystko przez jej męża
Szczere wyznanie Wayne'a Knighta. Tak utrata wagi wpłynęła na jego karierę
Ujawnili, jak mieszka się obok Rafała Trzaskowskiego. "Miły, spokojny"
Kasia Tusk w domowej odsłonie. Internauci ocenili
Sylwester bez Krzysztofa Ibisza. Wiadomo, dlaczego
Kto wygrał "Top model"? Oto wyniki 13. sezonu
Wróć na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić