57-latka do swojego domu zaprosiła Mirka i Irka, odrzucając zaloty 65-letniego Macieja, który zyskał od widzów programu ksywkę "sikalafą" (odnosiła się ona do jego powiedzonka z tym zwrotem). Niestety rolniczce (przyp. od 34. roku życia jest wdową) nie udało się znaleźć miłości w programie TVP.
Bohaterka "Rolnik szuka żony" mimo zakończenia edycji dalej aktywna jest w mediach społecznościowych. Ostatnio stała się przedmiotem intensywnych dyskusji wśród internautów. Wszystko zaczęło się od komentarzy na temat wyglądu jej gospodarstwa, które wzbudziły niemałe kontrowersje. W odpowiedzi na zarzuty rolniczka otworzyła się na temat dramatycznych wydarzeń, które dotknęły jej w przeszłości.
Oskarżenia o traktowanie zwierząt
Pomimo że Matuszewska była jedną z bardziej charakterystycznych postaci programu, krytyka po emisji jednego z odcinków koncentrowała się na nierównym traktowaniu zwierząt. Rolniczka wyjaśniła, dlaczego jeden z jej psów był ograniczany w swobodzie.
Wiem, że to słabo wyglądało, ale na czas nagrywek na podwórku musiał być w kojcu, żeby nikogo nie pogryźć. Jak nie ma nikogo obcego, to jest wypuszczany i szczęśliwy - tłumaczyła.
Trauma sprzed lat
Agata Matuszewska postanowiła również podzielić się z widzami nieznaną historią, która ma swoje korzenie aż 13 lat temu. Rolniczka ujawniła na Instagramie, że dwukrotnie jej gospodarstwo padło ofiarą podpalenia.
Tego nie było w programie i też nigdzie publicznie o tym nie wspominałam [...] Dlatego moje gospodarstwo tak wygląda, bo zamiast inwestować w modernizację, musiałam odnowić gospodarstwo na nowo, żeby nadawało się do pracy" – wyznała Matuszewska.
Czarna sadza i plamy na budynkach to przypomnienie o tych tragicznych wydarzeniach.
Reakcje widzów
Podzielenie się przez Agatę Matuszewską traumatycznymi wydarzeniami z przeszłości spotkało się z mieszanymi reakcjami osób śledzących jej przygody w programie. To dramatyczne ujawnienie kontekstu jej obecnej sytuacji dodało nowego wymiaru do zrozumienia i oceny jej życia. Niemniej jednak, otwartość rolniczki zyskała sympatię i wsparcie od części widzów, którzy zaczęli ją rozumieć i wspierać w trudnych chwilach.
Pożar u innego uczestnika "Rolnik szuka żony"
Wśród kandydatów do show TVP był Adam Broj. Starał się o wejście do programu czwartej edycji. W 2019 roku media informowały, że wybuchł u niego pożar. W ogniu stanęły stodoła, budynki gospodarcze ze zwierzętami oraz wielki dom mieszkalny. W wyniku tej tragedii mężczyzna stracił cały dorobek swojego życia.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.